W Niedzielę Miłosierdzia Bożego parafia św. Floriana przyjęła relikwie św. Faustyny Kowalskiej. - To jest już wasza parafianka… - mówiła w czasie uroczystości s. Weronika z płockiego sanktuarium.
Jak przypomniał w czasie uroczystości proboszcz ks. prał. Kazimierz Dziadak, w proboszczewickim kościele Faustyna od lat była "obecna" w obrazie, a teraz dopełniły się duchowe przygotowania na przyjęcie jej w znaku relikwii. - Ponad 60 lat trzeba było czekać, aby pragnienie Chrystusa i siostry Faustyny co do Święta Bożego Miłosierdzia się spełniło. W tym roku obchodzimy je w całym Kościele po raz 21. A dzisiaj spełniają się nasze pragnienia. Ufamy, że obecność relikwii przyczyni się do wzrostu pobożności i ożywienia kultu Bożego Miłosierdzia. Wierzymy, że św. Faustyna będzie nam wypraszała łaski i pomoże w tym, byśmy stawali się ludźmi miłosierdzia - mówił ks. K. Dziadak.
- Siostra Faustyna przybyła do waszej parafii, wybrała was, czyż to nie wielki znak? To jest już wasza parafianka. Pamiętajcie, by zwracać się do siostry Faustyny, bo przecież ona była na tych terenach, niedaleko, Płocku i w Białej - powiedziała podczas uroczystości w Proboszczewicach s. Weronika z płockiego domu Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
S. Weronika, którą dobrze znają pielgrzymi, również z tej miejscowości, przybywający do płockiego sanktuarium, oraz s. Symeona także z płockiego klasztoru, były szczególnymi świadkami kultu Bożego Miłosierdzia podczas tej uroczystości. - Dzisiaj jest wielki dzień, by uwielbić Boże Miłosierdzie, by przystąpić do sakramentów świętych: spowiedzi i Komunii św., wtedy mamy darowane wszystkie kary i winy. Bo Bóg tak nas kocha, że nawet nie chce nas w czyśćcu, tylko od razu chce nas widzieć po śmierci w niebie - mówiła s. Weronika.
Zachęcała też, aby po uroczystości podejść do wizerunku Jezusa Miłosiernego, który wraz z obrazem świętej został wyeksponowany przed prezbiterium. - Popatrzcie Jezusowi w oczy, aby poprosić o błogosławieństwo na nasze trudne czasy - zachęcała.
Tak się złożyło, że już tego dnia, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, która jest zarazem świętem Caritas, mieszkańcy dali świadectwo swojej otwartości na potrzeby drugiego człowieka. Podsumowano bowiem zbiórkę na rehabilitację chorej Mileny, przeprowadzoną podczas dwóch kiermaszów zorganizowanych przez parafialne koło Caritas. W jej efekcie zebrano ponad 7 tys. zł. - Kolejny raz potwierdziliście, że jesteście ludźmi miłosierdzia - powiedział proboszcz.
Wprowadzenie relikwii I stopnia św. Faustyny, które parafia otrzymała z sanktuarium w Krakowie - Łagiewnikach, poprzedzone było duchowym przygotowaniem, prowadzonym przez duszpasterzy tej parafii: ks. Kazimierza Dziadaka oraz ks. Dawida Gołębiewskiego. Złożyły się na nie m.in. parafialne obchody 90. rocznicy pierwszych objawień Jezusa Miłosiernego, jakie miała s. Faustyna w płockim klasztorze przy Starym Rynku 22 lutego 1931 r. A w samą wigilię Niedzieli Miłosierdzia parafianie zgromadzili się na wieczornym nabożeństwie połączonym z Nowenną i Koronką do Bożego Miłosierdzia. Podczas czuwania, animowanego muzycznie przez powstały niedawno parafialny zespół "Quo vadis", przypomniano historię i znaczenie kultu Bożego Miłosierdzia oraz jego rozwój na całym świecie.
W tych dniach w kościele w Proboszczewicach można było też zobaczyć wystawę przybliżającą pobyt św. Faustyny w Płocku i rozwój kultu Bożego Miłosierdzia. Parafianie mogli zabrać do domu pamiątki z tej uroczystości, w tym obrazek z wizerunkiem świętej i z modlitwą.
To trzecie relikwie, jakie posiada proboszczewicka parafia św. Floriana, obok relikwii swojego patrona oraz św. Jana Pawła II.
am