Od Czerwińska aż po Płock wszystkie oczy wpatrzone są w wodowskazy. Nawet jeśli prognozy stają się korzystne, ostatnie słowo należy do Wisły.
Mieć za sąsiadkę królową polskich rzek to przywilej, ale to samo sąsiedztwo potrafi napawać lękiem. Przez ostatnie tygodnie sytuacja rozwijała się bardzo dynamicznie. Odczyty wodowskazów z każdym dniem przynosiły raz dobre, raz gorsze wieści. Utrzymujące się stany alarmowe, podtopienia w Płocku, zator lodowy w Kępie Polskiej – Wisła już dawno nie budziła tylu emocji i niepokoju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ilona Krawczyk-Krajczyńska