Nowy numer 11/2024 Archiwum

Ratowo. Śnieżna Madonna pięknieje

Zakończył się kolejny etap prac przy ołtarzu Matki Boskiej Śnieżnej, jednego z najcenniejszych przykładów sztuki snycerskiej rokokowego nurtu na Mazowszu.

Powstanie ołtarza datuje się na czas pomiędzy 1756 a 1761 rokiem. Renowację, podzieloną na etapy, rozpoczęto w ubiegłym roku od prac przy postumencie, które dofinansował mazowiecki samorząd. Na początku tego roku ukończono prace przy nastawie ołtarza, które przeprowadził Urząd Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W ramach renowacji m.in. odpowiednio zabezpieczono lipowy ołtarz przed działaniem szkodników i wzmocniono jego konstrukcję. Jednak najbardziej spektakularny efekt przyniosły prace, które pozwoliły odkryć autentyczną, XVIII-wieczną marmoryzację. Do tej pory niebiesko-marcepanowa polichromia ukryta była pod warstwami szarej farby, którą pomalowano ołtarz prawdopodobnie w latach 20. XX wieku.

- To był bardzo ważny dla nas projekt. Ołtarz Matki Boskiej Śnieżnej wytypowaliśmy do renowacji jako pierwszy i była to kwestia sprawdzenia, czy ta oryginalna marmoryzacja w ogóle się zachowała. Przez to, że udało się ją odkryć możemy już mieć ogólny pogląd tego, jak pierwotnie wyglądało wnętrze kościoła. Jest to ewenement na Mazowszu, ponieważ wystrój: ołtarz główny i dwa ołtarze w kaplicach bocznych, 6 ołtarzy przyfilarowych, prospekt organowy i ambona, pochodzą z tego samego okresu, zamówiono je w jednym warsztacie. To nie zdarzało się często bo ze względów finansowych wyposażenie kościołów kompletowano przeważnie etapami. Ratowo miało to szczęście, że fundatorzy byli bardzo hojni i ufundowali całość, dlatego wnętrze jest bardzo spójne – opowiada Ewa Kozłowska-Głębowicz, prezes Stowarzyszenia Komitet Społeczny "Ratujmy Ratowo".

Także podczas prowadzonych prac swój pierwotny wygląd odzyskały figury aniołów widoczne po obydwu stronach nastawy. Okazało się, że one również wykonane zostały w wyrafinowanej XVIII-wiecznej technice, tzw. szypolen (fr. chipolin), której zadaniem było imitowanie marmuru karraryjskiego, kości słoniowej czy porcelany, która była wówczas "nowością". - Ten okres w sztuce trwał tylko ok. 30 lat, dlatego tak niewiele pozostało przykładów rokoka, a w Ratowie mocno zaznaczył się i zachował ten duch epoki – dodaje prezes stowarzyszenia.

Kompleksowa renowacja zakończy się w tym roku pracami przy zwieńczeniu ołtarza, a wspomniane stowarzyszenie, wspólnie z gospodarzem sanktuarium św. Antoniego ks. Bogdanem Pawłowskim, starają się o dofinansowanie kolejnych prac w obiekcie. Ich zamysłem jest aby poddać renowacji wszystkie rokokowe ołtarze i przywrócić pierwotny wystrój wnętrza XVIII-wiecznego kościoła w Ratowie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy