Dach nad głową i posiłek

Gdy pandemia nie odpuszcza, a zima zaczyna dawać o sobie znać, Caritas Płocka wciąż pracuje pełną parą, choć w reżimie sanitarnym.

Mimo pandemii, cały czas pracujemy - zapewnia ks. Adam Przeradzki, wicedyrektor Caritas Diecezji Płockiej, która poza prowadzeniem placówek opiekuńczych i zdrowotnych stale pomaga tym najbardziej potrzebującym.

I tak, płocka stołówka Caritas, chociaż podobnie jak wszystkie punkty gastronomiczne nie może serwować dań na miejscu, wydaje je na wynos. Codziennie, od poniedziałku do piątku, wydawanych jest średnio do 250 ciepłych, darmowych posiłków dziennie. Przychodzą po nie osoby ze skierowaniem od Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ale - jak zapewniają pracownicy Caritas - nikt naprawdę potrzebujący nie odejdzie głodny.

Im chłodniej na dworze, tym więcej osób bezdomnych szuka schronienia. Z Noclegowni dla Bezdomnych Mężczyzn, prowadzonej przez Caritas Diecezji Płockiej przy ul. Sienkiewicza 54, obecnie korzysta ponad 20 osób. - Działamy tak jak zwykle. Zapewniamy przychodzącym do nas ciepłe pomieszczenia, pościel do spania, środki czystości, ciepły posiłek. Jednocześnie funkcjonujemy w reżimie sanitarnym. Osoba, która do nas trafia, kierowana jest najpierw do izolatki na krótką kwarantannę. Gdyby ewentualnie ktoś poczuł się gorzej, wdrażamy odpowiednią procedurę, ale na razie jest spokojnie - mówi ks. Adam Przeradzki, który jest odpowiedzialny za noclegownię.

Część osób trafia do noclegowni Caritas, część bezdomnych w Płocku może szukać schronienia w ogrzewalni miejskiej przy ul. Otolińskiej 23, która, jak poinformowano na stronie Urzędu Miasta Płocka, będzie w czasie mrozów czynna dłużej; w środy i czwartki osoby potrzebujące mogą korzystać od godz. 16 do 9 rano, a w weekend od piątku do poniedziałku przez całą dobę.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

am