Każdy dzień jest lekcją

Gdy w marcu, na trzy tygodnie przed rozwiązaniem, Joanna, która zmaga się z niepełnosprawnością ruchową, trafiła do szpitala na obserwację, z powodu pandemii utknęła w lecznicy. – Co mi dało siłę? To, że miałam dziecko pod sercem – mówi dzisiaj.

Dokładne 26 grudnia minie 9 miesięcy, odkąd przyszła na świat Ela, córka Joanny i Piotra Siejków. Joanna rodziła dziecko przez cesarskie cięcie, pod głęboką narkozą, tak jak było to wcześniej zaplanowane, bo jej niepełnosprawność fizyczna wyklucza możliwość naturalnego porodu. Na to akurat była przygotowana psychicznie. Ale nie spodziewała się – podobnie jak każdy – że w tym czasie zacznie się pandemia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Małecka