- Czym jest, w kontekście izolacji i społecznego dystansu, niepokalane poczęcie Maryi? - pytał w Przasnyszu bp Piotr Libera.
Biskup płocki przewodniczył Mszy św. w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP w sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej Przewodniczki w Przasnyszu. Uroczysta liturgia rozpoczęła obchodzoną w tej świątyni od wieków oktawę tego święta, tradycyjnie nazywaną "odpustami", a w tym roku zapoczątkowała również obchody jubileuszu 300-lecia istnienia zgromadzenia pasjonistów, którzy już od 97 lat opiekują się przasnyskim sanktuarium.
W homilii, wyjaśniając, czym jest niepokalane poczęcie Maryi, biskup Piotr odwołał się do słów współczesnej włoskiej poetki Aldy Merini, która oddała sens tej uroczystości i przywileju Matki Bożej, mówiąc, że w niepokalanym poczęciu "Bóg ucałował nas łaską", że w tej tajemnicy "niebo ucałowało ziemię", a odwieczne piękno Boga pochyliło się nad brzydotą naszego grzechu i kruchością człowieka. - I dlatego z naszych ust i serc wyrywają się dziś pełne zachwytu słowa: "Cała piękna jesteś, Maryjo, i zmazy pierworodnej nie ma w Tobie". Tak śpiewaliśmy przed chwilą w maryjnych nieszporach - dodał biskup.
- Ten "piękny dogmat" naprawdę żyje - przekonywał kaznodzieja. - Żyje przez znaki Boże, którymi są objawienia maryjne; żyje przez kontemplację i heroizm życia licznych świętych; żyje przez nauczanie Kościoła i przez głęboką pobożność ludu Bożego. Przecież my, tu zgromadzeni, wchodzimy w długą tradycję przasnyskich odpustów, nieszporów i procesji. I podtrzymujemy ją także w czasie pandemii, a może zwłaszcza w tym czasie! Bo dogmat ten jest rękojmią, że Bóg naprawdę prowadzi i zwycięża - akcentował hierarcha, wyjaśniając, że Bóg zwycięża w Maryi od chwili Jej niepokalanego poczęcia. - Przecież w żadnej innej tajemnicy, jak właśnie w niepokalanym poczęciu, Maryja depcze głowę starodawnego węża: depcze potęgi zła, wojny i nienawiści, grzechu, kłamstwa i zgubnych ideologii - wyjaśniał biskup płocki.
Przywołał także postaci szczególnych czcicieli Maryi Niepokalanej: o. Bernarda Kryszkiewicza oraz siedmiu ojców pasjonistów z Przasnysza, którzy oddali życie w czasie II wojny światowej w niemieckim obozie koncentracyjnym w Działdowie, nawiązując w ten sposób do rozpoczynającego się jubileuszu 300 lat istnienia zgromadzenia ojców pasjonistów. Z tej racji przasnyskie sanktuarium, które jest kolebką tego zgromadzenia w Polsce, staje się kościołem jubileuszowym, w którym pod zwykłymi warunkami można uzyskać odpust zupełny.
Biskup Piotr zauważył, że jubileusz ten przypada w godzinie krzyża, z uwagi na groźną epidemię koronawirusa. Zwrócił też uwagę, że hasło jubileuszu: "Wdzięczność, proroctwo, nadzieja" stawia ojców pasjonistów blisko maryjnego "Fiat" ze zwiastowania, Jezusowego "Pragnę" z krzyża, a także blisko różnego rodzaju biedy współczesnego człowieka.
- Patrzysz na Niepokalaną? A więc dłonią dotknij też Jezusowego krzyża oraz krzyża drugiego człowieka w jego samotności, ubóstwie i modlitwie - zachęcał kaznodzieja.
We Mszy św. i poprzedzających ją nieszporach uczestniczyli ojcowie pasjoniści z klasztorów w całym kraju na czele z prowincjałem o. Łukaszem Andrzejewskim, księża z dekanatu przasnyskiego z ks. dziekanem Jackiem Daszkowskim, siostry zakonne oraz wierni. Na zakończenie liturgii w kaplicy obrazu Matki Bożej Niepokalanej Przewodniczki miało miejsce odnowienie aktu oddania polskiej prowincji pasjonistów Niepokalanemu Sercu Maryi.
Z uwagi na panującą pandemię nie odbyła się procesja eucharystyczna. Z tego samego względu zaplanowana z okazji jubileuszu konferencja poświęcona historii i duchowości pasjonistów miała formę prezentacji internetowej. Dwa wykłady o pierwszych latach historii Zgromadzenia Męki Jezusa Chrystusa oraz duchowości jego założyciela, św. Pawła od Krzyża, wygłosili o. Łukasz Andrzejewski i o. dr hab. Waldemar Linke.
Obecnie w 62 krajach na 6 kontynentach pracuje ok. 1800 pasjonistów. Polska prowincja liczy około 50 zakonników pracujących w 10 klasztorach w Polsce, na Ukrainie i w Czechach. Historię zgromadzenia przybliża przygotowana przez Muzeum Historyczne w Przasnyszu wystawa, którą można oglądać w kruchcie sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej Przewodniczki.
Wojciech Ostrowski