Biskup Piotr Libera przewodniczył w płockiej farze uroczystości pogrzebowej dzieci zmarłych przed narodzeniem.
Od 2013 r. na zabytkowym cmentarzu w Płocku stoi charakterystyczny pomnik - grobowiec z sercem wpisanym w krzyż. To miejsce pochówku dzieci utraconych i modlitwy ich najbliższych. Jest to jednocześnie wyraz chrześcijańskiej wiary oraz szacunku dla wartości każdego, choćby najkrótszego życia.
W tym grobowcu spoczęła dziś kolejna urna z prochami 25 maleństw, które zmarły w wyniku poronienia. Obrzęd pochówku na cmentarzu poprzedziła Msza św. sprawowana w farze pod przewodnictwem bp. Piotra Libery.
- Dzisiaj szczególnie modlimy się za rodziców i bliskich dzieci zmarłych przed narodzeniem - zaznaczył na początku liturgii ks. dr Wojciech Kućko, diecezjalny duszpasterz rodzin. Zauważył też, że zarówno ta modlitwa, jak i troska o każde życie, również nienarodzone, jest wyrazem braterstwa, do którego zachęca dzisiaj wszystkich papież Franciszek.
- Czy istnieją słowa, które potrafią ukoić ból związany z utratą dziecka, na które czeka z utęsknieniem cała rodzina? Czy istnieją słowa zdolne otrzeć łzy z matczynych oczu i cierpienie z twarzy ojca? Czy istnieją słowa, które mogą wypełnić pustkę, jaka powstaje w sercu po utracie tak bardzo wyczekiwanego synka czy córki? Ja słów takich nie znam... Ale wiem, że jest iskierka nadziei, maleńki promyk słońca, który rozdziera mrok nocy i dodaje sił wtedy, kiedy najbardziej ich brakuje. Promykiem tym jest nasza wiara. Iskrą ową jest Chrystus Zmartwychwstały - powiedział w homilii biskup Piotr.
Zachęcił też, aby ta nadzieja na zwycięstwo nad śmiercią i wiara z zmartwychwstanie prowadziły każdego, kto przeżywa dramat rozstania, jakim jest śmierć bliskiej, ukochanej osoby.
Na zakończenie ks. W. Kućko podziękował wszystkim zaangażowanym, podobnie jak w ubiegłych latach, w organizację uroczystości pogrzebowej dzieci utraconych - zarówno dyrekcji obu płockich szpitali, Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej, firmie pogrzebowej S. Frydrysiaka, jak i Stowarzyszeniu Rodzin Katolickich i członkom duszpasterstwa rodzin, którzy włączyli się w oprawę liturgii.
Był to już ósmy taki pochówek w Płocku w grobowcu dzieci zmarłych przed narodzeniem, który powstał z inicjatywy bp. Piotra Libery i prezydenta miasta Andrzeja Nowakowskiego. W tym roku, wyjątkowo z powodu pandemii, pogrzeb dzieci utraconych nie odbył się na przełomie wiosny i lata, ale dopiero w listopadzie.
am