Byli duchowymi przyjaciółmi Jana Pawła II. Troje z rodzeństwa Pepławskich z Ciechanowa, przez lata unieruchomionych z powodu postępującej choroby, ofiarowało swoje cierpienie za papieża Polaka.
Tak się zwykle składało, że gdy Jan Paweł II wyruszał w kolejną pielgrzymkę, w rodzinie Pepławskich pojawiały się jakieś chorobowe perturbacje. − Wiedziałam wtedy, że coś nas czeka i prosiłam tylko Boga, żebym mogła w ten sposób pomóc – tak przed 9 laty opowiadała nam Stefania Pepławska. Sceptyk uzna to za przypadek. Dla nich był to oczywisty znak, że jej prośba: „Ojcze Święty, podziel się z nami swoim krzyżem”, wypowiedziana podczas pielgrzymki papieskiej w czerwcu 1987 r., została wysłuchana.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka