W parafii pw. Świętego Krzyża w Płocku ruszył cykl spotkań "Familia misericordiam" - rodzina miłosierdzia.
To cykl spotkań o rodzinie w świetle nauczania św. Jana Pawła II, zwłaszcza w świetle adhortacji "Familiaris consortio".
– Chcemy prosić naszego świętego papieża, patrona rodziny za naszymi rodzinami, i czerpać z jego nauczania światła i Boże rady dla nas – mówi ks. proboszcz Jacek Gołębiowski, pomysłodawca spotkań w każdy 22. dzień miesiąca.
Tematem pierwszego wieczoru były "blaski i cienie współczesnej rodziny". Świadectwem podzielili się Anna i Dariusz Nachtygalowie z Mławy – małżeństwo z 31-letnim stażem. Zwracali uwagę, jak ważne jest poznawanie Bożej miłości w codzienności: gdy upada własna firma i trzeba nauczyć się innej pracy, gdy przyjdzie pracować biurko przy biurku żony poznając wtedy bliżej własne schematy, przyzwyczajenia, które trzeba zweryfikować. – Zacząłem się zastanawiać, jakim jestem człowiekiem w trudnych sytuacjach. Zanim zobaczyłem w tym wolę Bożą, nie mogłem sobie darować, że wcześniej popełniłem jakieś błędy. Byłem zaślepiony moimi własnymi schematami, zamiast przyjąć Jego przebaczenie – mówił Dariusz Nachtygal.
- Ale co najważniejsze, we wszystkich tych trudnych chwilach mieliśmy duchową opiekę i wsparcie księży w Ruchu Rodzin Nazaretańskich. Kiedyś, gdy się poznawaliśmy, byliśmy młodzi i zakochani; dziś - spojrzenie na siebie z miłością bywa czasami "twardym odkryciem" – dodała Anna Nachtygal.
– Człowiek i rodzina są drogą Kościoła – mówił w czasie Mszy św. ks. Gołębiowski. - To trudna rzeczywistość, bo czasami ma się wrażenie, jakby dzisiaj ludzie "rachowali sobie" miłość, jakby bardziej troszczyli się o swoje racje niż o relacje z innymi. Małżeństwo jest sakramentem bliskości i relacji, jest powiększaniem zwycięstwa nad sobą samym. Rodzina nas wychowuje, bo czasami jedno zdanie mojej mamy wystarczy mi do rozmyślania na cały dzień – mówił ks. proboszcz Gołębiowski.