Na zakończenie wakacji podsumowujemy cykl "Gościa Płockiego" o ukrytych sanktuariach maryjnych. Podsumowujemy, ale nie zamykamy...
W czasie wakacji pod znakiem koronawirusa, gdy nie każdy mógł iść na pielgrzymkę, albo wędrować do Santiago de Compostela, zaproponowaliśmy odkrywanie niezwykłych miejsc maryjnego kultu w naszej diecezji. Oprócz oficjalnych, diecezjalnych sanktuariów, jest ich bardzo wiele.
Co ciekawe, biskup Bogdan Sikorski w liście skierowanym do papieża Pawła VI przed peregrynacją Ikony Jasnogórskiej w 1975 r., biskup Bogdan Sikorski wymienia wśród najważniejszych miejsc kultu maryjnego w diecezji płockiej inne, nie mnie godne uwagi: Koziebrody, Chotum, Opinogórę, Poniatowo, Duczymin, Siecień, Święte Miejsce, Żurawinek, Kępę Polską i Łopacin. Wielu mogłoby dodać wiele innych miejsc. W naszym cyklu poszliśmy tym właśnie tropem.
Dlaczego warto takie miejsca odwiedzić? Gdy w 1976 r. biskup Bogdan Sikorski żegnał Jasnogórską Ikonę Nawiedzenia kończąca peregrynację w diecezji płockiej powiedział: "My wiemy, że opuszcza nas tylko obraz, a Maryja zostanie ze swoimi dziećmi. Prosimy Cię o to, Matko, pozostań z nami i wstawiaj się za nami u tronu Bożego. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dusza polska jest z natury religijna, odczuwa wielką potrzebę Boga i nadprzyrodzonych przeżyć. Jesteśmy jednak równocześnie niestety lekkomyślni i niekonsekwentni. To stanowi słabość naszej narodowej psychiki. Pomagaj nam Maryjo, prosimy pokornie zwalczać skutecznie te słabości, ażeby łaska Twojego Syna mogła mieszkać stale w naszych duszach" – mówił biskup Sikorski 6 listopada 1976 roku w płockiej katedrze. A jego słowa wydają się szczególnie trafne i aktualne także w dobie koronawirusa.
W naszym cyklu pisaliśmy więc o miejscach ukrytych i wybranych: