Skuteczna pomoc wymaga dobrej organizacji i dlatego poszczególne rejony tej przedświątecznej akcji charytatywnej już czekają na chętnych do włączenia się w to dzieło.
Myślę, że grudzień jest zawsze dla wszystkich czasem „magicznym”. Ludzie mają wtedy szczególną potrzebę podzielenia się z kimś, nawet jeśli sami za wiele nie mają – tak oceniała to, co działo się podczas ubiegłorocznego finału SzP, wolontariuszka Eliza Malinowska, która pracowała jako liderka w rejonie płockim, obejmującym całe miasto i okolice.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Agnieszka Małecka