Na początku sierpnia ks. Kamil Kowalski wyrusza do pracy misyjnej.
W ostatnią niedzielę lipca pożegnano go w płońskiej parafii św. Michała Archanioła, w której spędził ostatnie dwa miesiące, bo ze względu na trwającą epidemię koronawirusa i zawieszenie lotów międzynarodowych musiał opóźnić swój wyjazd na Jamajkę.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.