W parafii Chrystusa Zbawiciela erygowano chorągiew Zakonu Rycerzy Jana Pawła II.
Jest to nowa formacja mężczyzn, którzy pragną żyć według zasad wiary chrześcijańskiej i kształtować swoje życie w oparciu o kierownictwo duchowe, które przekazał w licznych pismach Jan Paweł II – wyjaśnił ks. Romuald Ciesielski, proboszcz najmłodszej przasnyskiej wspólnoty parafialnej, rozpoczynając uroczystą Mszę św. Eucharystię razem z nim sprawowali ks. Tomasz Brzeziński, rektor sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku, kapelan diecezjalny Zakonu Rycerzy Jana Pawła II, oraz ks. Artur Janicki, dyrektor Szkół Katolickich w Płocku. Na uroczystość licznie przybyli rycerze z całej diecezji, m.in. z Modlina, Sierpca, Ciechanowa, Glinojecka, Pułtuska, Pniewa i Woli Kiełpińskiej. Obecni też byli Krzysztof Gralik, prowincjał polski zakonu, oraz Janusz Paczkowski, komandor Rycerzy Jana Pawła II w diecezji płockiej.
W szeregi nowej chorągwi, którą erygowano pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela, wstąpiło 10 mężczyzn. Większość z nich, co ciekawe, to prywatni przedsiębiorcy, prowadzący własne, różne firmy. Pozostali to m.in. żołnierze oraz tegoroczni absolwenci liceum ogólnokształcącego. Są też dwaj ojcowie z synami.
Podczas uroczystości nowi rycerze złożyli przyrzeczenie, ubrali mantule, czyli rycerskie płaszcze, oraz otrzymali pektorały i różańce. Przasnyskiej chorągwi przekazano też sztandar narodowy. W szeregi wspólnoty przyjęto też trzech kadetów, pragnących zostać w przyszłości rycerzami, co będzie możliwe, kiedy będą pełnoletni.
W czasie uroczystości w przasnyskiej świątyni kilkakrotnie zabrzmiało gromkie zawołanie Rycerzy Jana Pawła II: "Vivat Jezus! – Totus Tuus!".
– Jak wiadomo, facet lubi za kimś zawsze chodzić. Ważne jest tylko, żeby nie chodził za byle kim, ważne, żeby poszedł za Chrystusem w boku św. Jana Pawła II – mówi jeden z rycerzy, których w naszej diecezji jest już prawie stu. Wszystkich członków tego stowarzyszenia katolików świeckich jest już ponad 800, m.in. w Polsce, Kanadzie i na Ukrainie. Przasnyska chorągiew jest 11. w naszej diecezji i 67. w świecie.
Wojciech Ostrowski