Rowerami i duchowo z Zakroczymia do Nowego Miasta nad Pilicą? Dlaczego nie, skoro bł. H. Koźmiński sam przetarł ten szlak?
Na pamiątkę drogi, którą 128 lat temu przebył bł. o. Honorat Koźmiński, bracia kapucyni, siostry ze zgromadzeń honorackich i młodzież skupiona wokół ich duszpasterstw przeciera jego szlak. – Błogosławiony o. Honorat był zmuszony opuścić Zakroczym. Nie chciał tego, ale takie były okoliczności. Jego wybór był wolny, bo gdy dokonywano kasaty klasztoru zakroczymskiego, bracia opuszczali to miejsce, jadąc wozami z dobytkiem i przewożąc go do Nowego Miasta, o. Honorat zaś wraz z bratem Leonem poszli pieszo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Włodzimierz Piętka