Co roku w tym czasie przeżywaliśmy Dni Sarbiewskiego. Tym razem, z powodu epidemii koronawirusa, wydarzenie odbędzie się jesienią - zapewnia Teresa Kaczorowska, prezes Stowarzyszenia Academia Europaea Sarbieviana.
Sarbiewski jest "dobry na pandemię" – zapewnia dr Kaczorowska. Informuje jednocześnie, że tegoroczna, 16. edycja Międzynarodowego Festiwalu ks. Macieja Kazimierza Sarbiewskiego "Chrześcijański Horacy z Mazowsza" odbędzie się jesienią 2020 r. w – miejmy nadzieję – już w bezpiecznych warunkach sanitarnych.
ks. Włodzimierz Piętka: Co roku jeden z majowych weekendów na północnym Mazowszu należał do księdza poety Macieja Kazimierza Sarbiewskiego…
Teresa Kaczorowska: I tak było od 15 lat. Tegoroczną edycję festiwalu planowaliśmy na najbliższe dni: od 15 do 17 maja. Ale, jak dobrze wiemy, obecna sytuacja jest na tyle niepewna i groźna, że nie możemy pozwolić sobie na ryzyko organizacji wydarzenia w założonym terminie, mimo przygotowanego ciekawego programu i ogłoszenia już kilku konkursów recytatorskich, krasomówczych, naukowych i poetyckich. Postanowiliśmy więc przełożyć festiwal na jesień 2020 roku. Jak tylko ustalimy dokładny termin, zostaną państwo niezwłocznie powiadomieni.
Festiwal jest niepowtarzalny i zawsze twórczy, bo odkrywacie zawsze coś nowego z osoby i twórczości ks. Sarbiewskiego? Co miało być i - mamy nadzieję - będzie jesienią tegorocznym odkryciem?
Nasza akademia to 15 lat wskrzeszania postaci i dzieła ks. Macieja Kazimierza Sarbiewskiego. W tym roku chcemy odkryć Sarbiewskiego w Warszawie. A więc planujemy odwiedzić Powązki, gdzie nasz poeta został pochowany, a także po raz pierwszy odwiedzić grób tłumacza Sarbiewskiego. Mam nadzieję, że w Zamku Królewskim, gdzie ks. Sarbiewski mieszkał i pracował u boku króla Władysława IV, zobaczymy specjalnie przygotowany spektakl teatralny poświęcony Sarbiewskiemu. W naszych planach są również odwiedziny siedziby ojców jezuitów przy Rakowieckiej w Warszawie. Tam odbędzie się konferencja naukowa. Mówię o wszystkim w czasie przyszłym, bo mam nadzieję, że to wszystko, co było zaplanowane na maj, odbędzie się jesienią.
Dodam jeszcze, że ślady poety Sarbiewskiego możemy spotkać na najbardziej charakterystycznym pomniku Warszawy – na kolumnie Zygmunta. Prawdopodobnie inskrypcje na niej zawarte są jego autorstwa.
Czy Sarbiewski może nam pomóc w przeżywaniu czasu epidemii?
Myślę, że tak, bo jest on wspaniałym piewcą natury. Dostrzegał piękno przyrody, w swojej poezji łączył zachwyt nad antykiem i chrześcijaństwem. Wychowany w pięknym krajobrazie zachwycał się przyrodą. Ta jego wrażliwość i pochwała przyrody wyraża się w odach do rzek, do fiołka, do róży, do pszczół, do pasikonika, do źródła Sony, do Narwi. Jest jego poezji zachwyt nad pięknem życia i jego prostotą. To są te wymiary życia, które mamy szansę odkryć w czasie odosobnienia i kwarantanny. On też bardzo kochał ojczyznę. Jego rodzina angażowała się patriotycznie, on zaś walczył za kraj poetyckim słowem i modlitwą.
Ks. Maciej Kazimierz Sarbiewski, łac. Mathias Casimirus Sarbievius urodził się w 1595 roku w Sarbiewie, zmarł w 1640 roku w Warszawie. Jezuita, wybitny poeta XVII wieku, ceniony teoretyk poezji, liryk baroku. Pierwszy w Europie sławny poeta polski i pierwszy przed Sienkiewiczem, tak popularny autor polski. Dzięki używaniu łaciny już za życia osiągnął w Europie ogromny rozgłos i rozsławił kulturę polską w stopniu później niespotykanym. Ogłoszono go jako "Horatio par", czyli równy Horacemu, największemu poecie starożytności. Został uhonorowany przez papieża Urbana VIII Laurem poetyckim. Był wykładowcą w Akademii Wileńskiej, a pod koniec życia kaznodzieją króla Władysława IV.