Ks. Wiesław Kosek, nowy prepozyt Kapituły Kolegiackiej Pułtuskiej, w rozmowie z "Gościem Płockim" o bogatym dziedzictwie i nowych wyzwaniach stojących przed tym gremium kapłańskim.
Ksiądz Kosek, proboszcz parafii św. Mateusza w Pułtusku, jest nowym prepozytem Kapituły Kolegiackiej Pułtuskiej i od tej pory przysługuje mu tytuł infułata. Po śmierci ks. inf. Ludomira Kokosińskiego z Ciechanowa, który przez 9 lat stał na czele kapituły kolegiackiej, członkowie tego kapłańskiego gremium dokonali wyboru jego następcy, który następnie w Wielki Czwartek został potwierdzony przez biskupa płockiego Piotra Liberę.
Ks. Włodzimierz Piętka: Po 45 latach godność prepozyta kapituły pułtuskiej wróciła do proboszcza bazyliki kolegiackiej. Jakie to ma znaczenie?
Ks. Wiesław Kosek: Rzeczywiście, w 1975 r. ks. inf. Anastazy Rutkowski, który był prepozytem kapituły, przestał być proboszczem parafii św. Mateusza w Pułtusku i przeszedł na emeryturę. I choć zmarł 20 lat później, niemal przez cały ten czas mieszkał poza naszą parafią i miastem. Pułtuszczanie wciąż go pamiętają i wspominają jego wielki dorobek duszpasterski, który zdobył w Polsce i poza jej granicami. Wspominają, jak bardzo cenił sobie godność kapłańską, i wspominają też jego konfesjonał, który znajdował się w prezbiterium kolegiaty.
Myślę, że ze względów historycznych i dla ludzi to ważne, że godność prepozyta kapituły powróciła po latach do proboszcza parafii św. Mateusza, i że on stoi również na czele tego gremium, które ma swoją siedzibę w naszej świątyni. Dla mnie to zaszczyt, że kanonicy i prałaci wybrali mnie, a ksiądz biskup potwierdził ten wybór.
Członkowie Kapituły Kolegiackiej Pułtuskiej mieszkają w różnych częściach diecezji. Jak często się spotykają? Kiedy można Księży spotkać zasiadających w pięknych stallach pułtuskiej bazyliki?
Statuty Kapituły Kolegiackiej Pułtuskiej w dwóch punktach określają nasze obowiązki. Naszym zadaniem jest sprawowanie uroczystych celebr w bazylice kolegiackiej, a także uczestnictwo w uroczystych liturgiach sprawowanych przez biskupa w bazylice pułtuskiej, katedrze płockiej i w ważnych wydarzeniach diecezjalnych. Praktycznie w Pułtusku spotykamy się dwa razy w roku - we wrześniu na uroczystości odpustowej ku czci św. Mateusza, patrona parafii, miasta i kapituły, a także w listopadzie - na modlitwie za zmarłych infułatów, prałatów i kanoników naszej kapituły.
Ksiądz Infułat dobrze zna historię bazyliki pułtuskiej i jej zabytki. Co ciekawego można powiedzieć właśnie o tych stallach?
Kapituła istniejąca od 1449 r. ma w kolegiacie przygotowane uroczyste miejsca. To w nich uczestniczyli w liturgii i sprawowali liturgię godzin. Nasze zabytkowe stalle pochodzą 1720 r. i zostały zbudowane z inicjatywy bp. Ludwika Załuskiego. Każdy z prałatów i kanoników ma przypisane sobie miejsce. Objęcie konkretnego miejsca w stallach dokonuje się przez tak zwaną instalację, która ma miejsce po nominacji biskupa płockiego. Każda stalla ma również swojego patrona - to jeden z błogosławionych i 11 świętych, głównie polskich. Stalle są drewniane, na ich zapleckach są umieszczone obrazy świętych, namalowane farbą olejną. Powyżej znajdują się inskrypcje w języku łacińskim, które brzmią następująco: "Wszyscy święci kapłani, wstawiajcie się za Królestwem Polskim. Wszyscy święci kanonicy i biskupi, śpieszcie na pomoc ludzkim wysiłkom". Ten drugi zapis można również tłumaczyć inaczej: "Wszyscy święci, wspierajcie dobre ludzkie dzieła. Kanonicy i biskupi". Pułtuskie stalle są zwieńczone ozdobnymi elementami w formie liści akantu i herbami świętych. Główny herb wieńczący stalle to herb rodu Załuskich. Stalle były remontowane w 1995 roku. Ich wygląd jest doprawdy imponujący, a wartość artystyczna wysoka.
Rzeczywiście, miejsce z historią i kapituła z wielką tradycją...
Ale jest też pewna zagadka w nich ukryta - w 1613 r. był pożar w kolegiacie, który zniszczył praktycznie całe wnętrze kościoła. Wszystko jednak wskazuje na to, że ocalał niewielki chór nad stallami po północnej stronie. W czasie remontu, na podniebieniu balkonu chóru muzycznego, znaleźliśmy XVI-wieczną malaturę - renesansowe motywy roślinne, przedstawiające bukiety kwiatów w wazonach. Konwencja malowideł podobna do tej ze sklepienia nad prezbiterium, ale jest świetnie zachowana, wygląda, jakby były one wykonane rok temu. "Nigdy nie dochodziło tam słońce, nigdy nie zamokły i nie dotknęła ich ręka konserwatorów... To malowidło w 100 proc. oryginalne" - tak napisał konserwator zabytków o tym znalezisku. To niesamowite, że przez tyle wieków zachowała się taka wyrazistość kolorów.
Wiele możemy powiedzieć o roli kapituł w przeszłości, wiemy też, że dziś pełnią one przede wszystkim rolę honorową. Ale mimo to, jaką jeszcze rolę mogą teraz odegrać prepozyt i kapituła?
Jakiś czas temu pojawiło się takie pytanie i postawił je nam m.in. bp Libera: czy nie nadać kapitułom jakiejś nowej roli, prócz tej honorowej. Myślimy nad tym i zastanawiamy się, jak przybliżyć naszego patrona św. Mateusza, a zwłaszcza jego Ewangelię. Naszym zamiarem jest ogłoszenie konkursu dla szkół średnich o Ewangelii św. Mateusza. Byłby on organizowany co roku, oczywiście z nagrodami dla laureatów. Chcemy, aby dotyczył on szkół średnich. Nasze plany dotyczą również renowacji cennego relikwiarza św. Mateusza z połowy XV w., który jest przechowywany w bazylice kolegiackiej.