W kościele św. Dominika na płockich Górkach odbyły się uroczystości upamiętniające przekształcenie Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową.
Pamięć i wdzięczność - te dwa słowa definiowały uroczystość zorganizowaną w płockiej parafii ojców klaretynów 14 lutego, czyli dokładnie w 78. rocznicę powołania Armii Krajowej. Uczestniczyli w niej kombatanci AK, poczty sztandarowe szkół noszących imię podziemnej armii oraz różnych organizacji i stowarzyszeń.
Szczególnym gościem - świadkiem tamtego czasu - była płocczanka kpt. Katarzyna Nowakowska ps. Kasia, sanitariuszka w powstaniu warszawskim, uhonorowana przez 64. batalion piechoty lekkiej z Płocka 6 MBOT pamiątkowym zdjęciem z powstania warszawskiego, opatrzonym wymownym napisem "Dziękujemy".
- AK była organizacją zrzeszającą ludzi ze wszystkich warstw społecznych, o różnych poglądach na państwo, społeczeństwo i gospodarkę. Wszystkim jednak przyświecał jeden cel, a była nim Polska jako ojczyzna wolna, suwerenna i niepodległa. Armia Krajowa jest uważana za najwybitniejsze i najlepiej zorganizowane wojsko działające w okupowanej Europie. W skład jej weszło ok. 200 organizacji wojskowych spod okupacji niemieckiej i sowieckiej - przypomniał historyk Paweł Felczak ze Stowarzyszenia Historycznego im. 11 GO NSZ w Płocku. Przywołał też nazwiska jej kolejnych dowódców: Stefana Roweckiego ps. Grot, Tadeusza Komorowskiego ps. Bór i Leopolda Okulickiego ps. Niedźwiadek.
- Głównymi zadaniami Armii Krajowej było przygotowanie i organizowanie akcji dywersyjnych i specjalnych, akcja propagandowa wśród społeczeństwa polskiego, wydawanie prasy podziemnej, szerzenie dezinformacji wśród Niemców, a także wywiad wojskowy i przygotowanie armii podziemnej do ogólnopolskiego powstania - mówił. Po demobilizacji Armii Krajowej, przypomniał P. Felczak, nie wszystkie oddziały podporządkowały się temu rozkazowi i zawiązały się nowe organizacje, które podjęły walkę, przeciwstawiając się represjom NKWD i Służby Bezpieczeństwa.
- W przysiędze Armii Krajowej jest niewiele słów, ale wiele treści, które mają w sobie wielką siłę, bo odwołują się do Boga, do krzyża, Najświętszej Mary Panny i ojczyzny. Mówią bardzo konkretnie o tym, co grozi za zdradę, jak należy żyć i postępować - mówił ks. Stefan Cegłowski, proboszcz parafii katedralnej, który przewodniczył tej liturgii.
W kazaniu powiedział również, że stając w obliczu zmasowanego zła, jak Dawid przeciwko Goliatowi, jedyną nadzieją na jego przełamanie jest nowotestamentalne wezwanie do zwyciężania dobrem, o którym często mówi bł. ks. Jerzy Popiełuszko.
- Dziś wydaje się, że świat i szatan, który działa na świecie, nie chce już tak często męczenników, bo wie, że są oni posiewem nowych chrześcijan, nowych wyznawców. Dużo gorsza wydaje się dziś relatywizacja, tzw. względność, która sprawia, że szczególnie młody człowiek nie wie, na czym się oprzeć. Dlatego bądźcie odważni w poszukiwaniu światła prawy, dobra, miłości i piękna - zachęcał ks. S. Cegłowski młodych uczestników uroczystości.
W czasie obchodów zostały złożone kwiaty przed tablicą memoratywną, poświęconą Armii Krajowej, jedną z kilku ufundowanych w ostatnich latach dla kościoła św. Dominika przez Płockie Środowisko Patriotyczne. Kwiaty pod tablicą złożyli: Katarzyna Nowakowska, Aldona Fijałkowska oraz przedstawiciel 64. batalionu lekkiej piechoty z Płocka.
W uroczystości 78. rocznicy powołania Armii Krajowej wzięli udział m.in. Tadeusz Taworski, dawny płocki opozycjonista oraz senator Marek Martynowski, a także przedstawiciele Stowarzyszenia Jeździeckiego im. IV Pułku Strzelców Konnych Ziemi Łęczyckiej, młodzież szkolna i harcerze.
am