Przedstawiciele płockiej Fundacji "Cokolwiek uczyniliście" wyruszą w czwartek na Litwę z paczkami dla naszych rodaków.
To dopiero druga świąteczna zbiórka dla Polaków zamieszkałych od pokoleń w regionie solecznickim, ale w tym roku jej rezultat przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatorów. Jak podaje fundacja, w sumie spakowano 300 paczek z żywnością i 200 wyprawek szkolnych. Oprócz tego płocczanie przekażą na Litwę zebrane środki czystości, ubrania, zabawki (ktoś z darczyńców podarował m.in. konika na biegunach).
- Nasz apel skierowaliśmy do mieszkańców Płocka, Gostynina i okolic, i nie zawiedliśmy się kolejny raz - mówi z satysfakcją Witold Wybult, prezes fundacji "Cokolwiek uczyniliście". - Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni, że jest taki odzew. Włączyło się wiele środowisk i indywidualnych darczyńców. Pokazuje to ludzką wrażliwość na los rodaków, którzy zostali na wschodzie - dodaje Adam Modliborski, wiceprezes fundacji i koordynator akcji.
- W piątek mamy zaplanowaną wizytę w dwóch polskich szkołach, w Podborzu i Koleśnikach, w których uczy się w sumie około dwustu dzieci. Mamy dla nich wyprawki szkolne, które ufundowała Energia S.A. Do tych wyprawek dołożyliśmy słodycze. W każdej z tych szkół będzie przygotowany jakiś program patriotyczny. Jesteśmy witani tam bardzo serdecznie - dodaje.
W sobotę delegacja będzie odwiedzać z paczkami rodziny, wskazane przez tamtejszą Wspólnotę Bożego Miłosierdzia. - Czekamy na jedne i drugie spotkania, ale nie ukrywam, że szczególnie wzruszające są te spotkania indywidualne, zwłaszcza ze starszymi osobami, które tęsknią za ojczyzną - mówi A. Modliborski, który trzy lata temu uczestniczył po raz pierwszy w pielgrzymce z Suwałk do Wilna. Właśnie wtedy przekonał się, jaka jest sytuacja mieszkających tam od pokoleń Polaków. Z drugiej strony, poruszająca była ich gościnność i serdeczność, gdy dla przechodzących pielgrzymów przygotowywali dywany z kwiatów. Dlatego rok temu, gdy powstał komitet założycielski fundacji "Cokolwiek uczyniliście" ruszyła już pierwsza zbiórka.
W tym roku prowadzona była m.in. w większości płockich parafii. Włączyły się w nią także płockie szkoły i przedszkola. Wyprawki szkolne przygotowało także łódzka grupa ewangelizacyjna Mocni w Duchu.
W przedsięwzięciu wspierają fundację: Stowarzyszenie Historyczne im. 11 GO NSZ, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich i Wydział ds. Rodzin. Jeszcze we wtorkowy wieczór, w sali gimnastycznej Szkół Katolickich, trwało pakowanie paczek, z których każda została opatrzona nalepka z logo akcji. - Poprosiliśmy naszych wolontariuszy, aby przygotowali taką paczkę, jaką chcieliby sami otrzymać na święta. Widać, ile entuzjazmu towarzyszy im w czasie tej pracy - dodaje prezes Witold Wybult.
Finał akcji "Świąteczna paczka - Rodakom na Wileńszczyźnie" zostanie udokumentowany i sfotografowany tak, aby mieszkańcy Płocka, którzy włączyli się w nią, sami zobaczyli radość obdarowanych.
am