powrót
Wiara.pl - Serwis

Płocki

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
Ks. Sławek Grzela otrzymał święcenia kapłańskie trzy lata temu w katedrze płockiej.  
Ks. Sławek Grzela otrzymał święcenia kapłańskie trzy lata temu w katedrze płockiej.
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

Credo ks. Sławka przejdź do galerii

Nie żyje ks. Sławomir Grzela - 29-letni wikariusz parafii Matki Bożej Królowej Polski w Mławie. Pochodził z Kuczborka k. Żuromina.

ks. Włodzimierz Piętka ks. Włodzimierz Piętka

|

01.11.2019 20:00 GOSC.PL

dodane 01.11.2019 20:00
0

Młody ksiądz pozostawił mocne świadectwo wiary wypróbowanej w cierpieniu i wielkie umiłowanie kapłaństwa. Kilka miesięcy temu "Gość Płocki" opublikował fragmenty jego świadectwa o przeżywaniu choroby nowotworowej.

- Najważniejsze, że nie jestem sam, bo codziennie rano budzi mnie Pan Jezus. Pierwszym widokiem jest kapelan, który przynosi Najświętszy Sakrament na nasz oddział już o 6.30 rano. Ale blisko mnie są też moi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele i znajomi. Nie jestem sam, co sprawia, że o wiele łatwiej walczy się z chorobą - mówił.

►	Ks. Sławomir Grzela tuż przed święceniami kapłańskimi, które otrzymał w 2016 roku.

Gość Płocki 8/2019 DODANE 21.02.2019

Żeby był przy tobie ktoś...

Jak można pomóc w cierpieniu? To  świadectwo ze szpitala jest wyzwaniem dla zdrowych. 

Był harcerzem. Naprawdę wierzył w moc słów znanej piosenki: "Żeby był przy tobie ktoś, kogo nie zniechęci droga, abyś plecak swoich win stromą ścieżką umiał nieść". - Moja droga jest długa i wydaje się naprawdę stroma. Ale ponieważ dani mi są dobrzy ludzie, jak te ciche anioły od Pana Boga, to ktoś ze mną niesie ten ciężki plecak. Za to bardzo dziękuję, pamiętam w modlitwach i proszę: pamiętajcie również o mnie. Modlitwa mnie trzyma i naprawdę pomaga - mówił ks. Sławek.

Gdy w 2016 r. otrzymywał święcenia kapłańskie, powiedział: - Skończyłem seminarium, wchodzę w kapłaństwo, a w moim sercu czuję ogromny pokój i radość.

Jego mottem z obrazka prymicyjnego były słowa: "Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana, Boga zastępów" (1 Krl 19,10). I rzeczywiście tak było. Wychował się w sąsiedztwie kościoła w Kuczborku k. Żuromina. Z tej bliskości zaczerpnął gorliwość do służby Bożej. Bardzo sobie cenił sutannę, której nigdy starał się nie zdejmować. Pociągała go liturgia sprawowana w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Dziś wielu jego przyjaciół z tego kręgu wspomina go, dzieli się świadectwem i zapewnia o modlitwie.

"Do końca, jeśli tylko był w stanie, sprawował Msze św. W dniu śmierci o 15.00 przyjął namaszczenie chorych i wiatyk. Umarł wtulony w swojego tatę. Kolejny ludzki gest, który urasta do znaku" - napisała na swym blogu Elżbieta Wiater, doktor teologii, historyk i publicystka.

"Trochę korespondowałem z ks. Sławkiem" - znajdujemy na Facebooku kolejne świadectwo. "Mieliśmy taki układ: jeśli po moim ślubie zobaczy mnie kiedyś bez obrączki, to ma mi strzelić w ucho. I vice versa: gdybym to ja zobaczył go bez koloratki. Prosił, żeby układ zawiesić na czas choroby.

Ostatni raz rozmawialiśmy w czerwcu, kiedy on walczył o życie, a ja ze zgruchotanym kręgosłupem o zdrowie. Żaliłem się, że czuję się bezużyteczny, bo nawet dzieci nie mogę wziąć na ręce; jego dobijał ból, bo nie mógł spowiadać. Zadeklarował, że jeśli starczy mu sił, to odprawi Mszę w intencji mojej rodziny: żebym mógł z powrotem, i żonę, i dzieci nosić na rękach; ja obiecałem Różaniec, by mógł wrócić do noszenia na rękach ludzi, których powierzył mu Pan Bóg.

Księże Sławku, żony co prawda nie mogę, ale już dzieci biorę na ręce. Wierzę, że Ty też możesz się nami opiekować" - napisał Mateusz Ochman.


Ksiądz Sławomir Grzela urodził się 7 lipca 1990 r. w Ciechanowie. Po ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku przyjął święcenia kapłańskie 4 czerwca 2016 r. w płockiej katedrze.

Spełniał posługę duszpasterską jeszcze jako kleryk w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Płońsku. Po święceniach był wikariuszem w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Mławie. Był również kapelanem Mławskiego Szczepu ZHR. Zmarł po długiej chorobie 30 października w Kuczborku.

Uroczystościom pogrzebowym w Kuczborku będzie przewodniczył bp Mirosław Milewski. Rozpoczną się one w poniedziałek 4 listopada Mszą św. o godz. 10. Następnie ciało zmarłego kapłana zostanie złożone na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Ks. Sławomir Grzela przeżył 29 lat, w tym trzy lata w kapłaństwie.

1 / 1
Wspomnienie śp. ks. Sławomira Grzeli

Foto Gość DODANE 31.10.2019 AKTUALIZACJA 01.11.2019

Wspomnienie śp. ks. Sławomira Grzeli

​Wspominamy młodego kapłana diecezji płockiej, wikariusza parafii Matki Bożej Królowej Polski w Mławie, zmarłego 30 października.  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KSIĘŻA DIECEZJI PŁOCKIEJ
  • WSPOMNIENIE KSIĘDZA
  • ŚWIADECTWO

ks. Włodzimierz Piętka ks. Włodzimierz Piętka

Polecane w subskrypcji

  • Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
    • Konklawe
    • Piotr Legutko
    Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
  • Papież – człowiek Ewangelii
    • Agata Puścikowska / ks. Janusz Chyła
    Papież – człowiek Ewangelii
  • Franciszek nadawał na falach, które młodzież doskonale rozumiała
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Franciszek nadawał na falach, które młodzież doskonale rozumiała
  • Budowniczy mostów. Papież Franciszek i jego inspirujące podróże apostolskie
    • Kościół
    • Szymon Babuchowski
    Budowniczy mostów. Papież Franciszek i jego inspirujące podróże apostolskie
  • Brat Franciszek. Papież, który nie lękał się gestów symbolicznych, wręcz rewolucyjnych
    • Kościół
    • ks. Rafał Skitek
    Brat Franciszek. Papież, który nie lękał się gestów symbolicznych, wręcz rewolucyjnych
  • Prezydent Zełenski był jednym z częściej przyjmowanych przez papieża Franciszka światowych przywódców
    • Świat
    • Andrzej Grajewski
    Prezydent Zełenski był jednym z częściej przyjmowanych przez papieża Franciszka światowych przywódców
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE