Od ponad 20 lat na Campo Bosco przyjeżdżają młodzi z całego kraju, aby w Czerwińsku n. Wisłą wspólnie świętować i modlić się.
Tegoroczny festiwal zgromadził ok. 500 osób, w tym 70 wolontariuszy. Hasło tych 4 dni w Czerwińsku również nie było przypadkowe. - Obchodzimy w tym roku 100-lecie Inspektorii salezjańskiej w Czerwińsku. Chcieliśmy też podkreślić znaczenie ŚDM, na które, z uwagi na odległość i koszty, nie każdy mógł pojechać. Podpowiedź znaleźliśmy w jednym z pierwszych kazań papieża Franciszka z Panamy, w którym postawił pytanie "Kim chcesz być? Budowniczym murów, czy budowniczym mostów?". Połączyliśmy to z czerwińskim mostem Jagiełły, i utwierdziliśmy się, że tegorocznym hasłem będzie: "Most Ku Przyszłości" - tłumaczył ks. Przemysław Kawecki, odpowiedzialny za festiwal.
Warsztatowe prelekcje nie były oderwane od rzeczywistości i podejmowały tematy trudne, czy wręcz krępujące. Taki był niewątpliwie piątek, kiedy na festiwalowej scenie wystawiono spektakl pt. „Pilecki. Raport”, opowiadający o tym jak Rotmistrz trafił do obozu zagłady by opisać niemieckie zbrodnie. Bezpośrednio po jego zakończeniu można było posłuchać wykładu ks. Jarosława Wąsowicza, który przekonywał młodych, że misja gen. Pileckiego nie poszła na marne.
- Cała historia życia Pileckiego pokazuje, że kiedy budujemy na wartościach płynących z Ewangelii, to pomimo trudnych sytuacji ostatecznie odniesiemy zwycięstwo. Powrót tej "Wyklętej Armii" pokazuje, że te wartości nie dają się rozstrzelać, wymazać, zakopać. One zwyciężą prędzej, czy później - mówił ks. Wąsowicz, historyk, pomysłodawca akcji "Serce dla Inki". W tym samym czasie grupa wiekowa "18+" uczestniczyła w warsztatach o. Rafała Huzarskiego, o uzależnieniu od pornografii, który bardzo dokładnie wytłumaczył jak działa mechanizm uzależnienia, zaczynając od budowy mózgu, poprzez neurony i działanie hormonów. Bazując na najnowszych badaniach podpowiadał jak sobie poradzić, nie tylko z tym, ale i z innymi uzależniającymi problemami. - Człowiek jest jeden. Jeśli coś dzieje się w jego duszy, to dzieje się również w jego ciele. Kluczem do sukcesu jest zrozumienie mechanizmu uzależnienia - przekonywał kierownik warszawskiego Centrum Kształcenia Liderów i Wychowawców.
- Jestem miło zaskoczona panującą tu atmosferą. Wszyscy jednoczą się i na modlitwie, i na zabawie. Jestem tu pierwszy raz i uderzyła mnie radość wypełniająca serca tych ludzi. Konferencje są bardzo pouczające, do tego teatr, koncerty. Chyba będę teraz przyjeżdżać co roku - opowiadała 17-letnia Alina.
- Ksiądz Bosco jest w atmosferze jaką tworzą przyjeżdżający tu ludzie. Jest też w tym, że ten czas, to niejednokrotnie jedyne poważne rekolekcje, które oni chcą przeżyć w ciągu całego roku. Ale za to przeżywają je z ochotą, bo przyjeżdżają tylko Ci, którzy naprawdę chcą tu być. Spowiadają się, przeżywają Eucharystię, angażują się w warsztaty. Niesamowicie cieszy, kiedy ludzie nie związani z kościołem, np. raperzy czy aktorzy mówią o tych młodych "Wiesz, mi nigdy nikt takiego kościoła nie pokazał, gdybym spotkał takich ludzi na swojej drodze, to może moje życie potoczyłoby się inaczej". To jest najlepsza wizytówka naszego festiwalu - podsumował ks. Kawecki.