Już po raz trzeci z Przasnysza wyruszyła rowerowa pielgrzymka na Jasną Górę.
Niezwykłe rekolekcje w drodze rozpoczęła Msza św. w kościele farnym. - Jedziemy, aby powierzyć wszystkie nasze sprawy: troski i radości Matce - wyjaśnił przed Eucharystią ks. Andrzej Maciejewski, proboszcz parafii św. Wojciecha w Przasnyszu i duchowy przewodnik pielgrzymki. Przypomniał też znaczenie hasła pielgrzymki: "Od Stasia Kostki do Maryi".
Nieprzypadkowo po raz kolejny przasnyska pielgrzymka rowerowa na Jasną Górę zaczęła się w kościele, gdzie patron młodzieży przyjął chrzest, a pierwszym przystankiem na pątniczym szlaku było jego sanktuarium w Rostkowie. Pierwszego dnia rowerzyści dotarli do Czerwińska nad Wisłą. Tak jak w zeszłym roku, na liczącym prawie 400 km pątniczym szlaku znajdą się m.in. Krysk, Niepokalanów, Rawa Mazowiecka, Spała i Gidle. Na Jasną Górę przasnyscy rowerzyści dotrą 23 sierpnia.
Najważniejszym punktem każdego z kolejnych pielgrzymkowych dni, które rozpoczynają się wspólną modlitwą, a kończą apelem jasnogórskim, będzie Msza św. Tak jak w ubiegłych latach, nie zabraknie też zapewne pełnych radości chwil uwielbienia Pana Boga muzyką, śpiewem i tańcem.
W tegorocznej pielgrzymce uczestniczy 50 pątników na rowerach z Przasnysza Ciechanowa, Góry Kalwarii, Płoniaw, Pawłowa Kościelnego, Drążdżewa, Krasnego i Bogatego. Różne są ich intencje, ale łączy cel, do którego wspólnie zdążają. Jego wyrazem może być wpis, który pojawił się na facebookowym profilu pielgrzymki tuż po jej wyruszeniu: "Wyjechaliśmy do Mamy. Pozdrawiamy z Sońska".
Wojciech Ostrowski