Diamentowe, złote i srebrne jubileusze zakonne odbyły się u pasjonistek w Płocku. Liturgii przewodniczył biskup senior.
Płonąca świeca, krzyż i zakonna obrączka to trzy wymowne znaki jubileuszu sióstr pasjonistek, które 10 sierpnia dziękowały Bogu za 60, 50 i 25 lat życia według rad ewangelicznych - posłuszeństwa, ubóstwa i czystości.
Mszy św. w kaplicy domu macierzystego w Płocku przewodniczył bp Roman Marcinkowski, który zachęcał siostry, aby dziękowały Bogu za powołanie w dźwiganiu krzyża z Jezusem i za miłość do Kościoła.
Liturgię rozpoczęła procesja, w której na czele szły siostry jubilatki z zapalonymi świecami, prowadzone przez s. Agnes Jaszczykowską, przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa.
- Gdybym chciał wpuścić Pana Boga do 100 pokojów mojego życia, ale zamknął przed Nim 101., to nie jest oddanie Bogu. Trzeba Mu oddać wszystko i wszędzie Go zaprosić. Taki jest sens jubileuszu, aby bardziej pokochać Boga i mocniej Mu służyć na drodze, na której nas powołał - mówił bp Roman.
Odnosząc się do słów Ewangelii: "A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa" (J 12, 26), biskup zwrócił uwagę, że te słowa Jezusa nadają perspektywę naszemu życiu. - Jezus nikomu nie nakazuje służby, nie mówi, że musimy służyć. To był nasz wybór i impuls wiary. Co to znaczy iść za Jezusem? - pytał biskup senior. - To znaczy, że jestem do Jego dyspozycji i wsłuchuję się w Jego słowo oraz wolę. To znaczy, że wybieram Go dobrowolnie i z miłości, że zgadzam się, aby przyjąć tę Miłość odrzuconą i wzgardzoną przez świat. Pójście za Jezusem to dźwiganie krzyża codziennych obowiązków i uczenie się siebie nawzajem, to również ciągłe wracanie do tego, co kiedyś, na początku, powiedziało się Oblubieńcowi. Pójście za Jezusem dla pasjonistki to zatrzymywanie się przy cierpieniu drugiego człowieka - mówił w homilii biskup senior. Przywołał również słowa św. Jana Pawła II z adhortacji "Vita consecrata", aby siostry "przeżywały w pełni drogę swojego poświęcenia Bogu".
Siostry jubilatki odnowiły następnie swoje zakonne śluby. - "Dla miłości Bożej odnawiam śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, które złożyłam w Zgromadzeniu Sióstr Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Sercem skruszonym i uniżonym, Boże, nie wzgardzisz" - powiedziała każda z nich.
Jubileusz 60. rocznicy ślubów zakonnych przeżywają siostry: Sebastiana Szczepkowska, Iwona Karasiewicz, Wirginia Jędrzejczyk i Beniamina Kulazińska. Dwie siostry obchodziły 50. rocznicę profesji zakonnej (s. Dobrawa Bogusz i s. Juwencja Bajorek). W gronie jubilatek obchodzących srebrną rocznicę ślubów wieczystych znalazły się s. Dominika Dudzik i s. Justyna Rosińska.