Nieznany sprawca zdewastował krzyż znajdujący się w kaplicy parafii pw. św. o. Pio w Płońsku - figurę Chrystusa roztrzaskano na kawałki.
O szokującym znalezisku zaalarmowała księży tamtejsza parafianka, która przed godziną 14 przyszła się pomodlić. Krzyż z rozbitą figurą leżał na posadzce w kruchcie kaplicy.
– To był przerażający widok – sprofanowano krzyż, najważniejszy znak naszej wiary – mówi ks. proboszcz Tomasz Markowicz z nowej płońskiej parafii.
Krzyż, który trafił do Płońska z Holandii, najprawdopodobniej został wyrwany z przytwierdzenia na ścianie i rzucony na ziemię. Wiele wskazuje na to, że uderzano nim o kamienną misę z wodą święconą, dlatego wyeksponowana na krzyżu figura Jezusa tak bardzo ucierpiała.
- Nie możemy pozwolić na takie akty szaleństwa, które wkraczałyby w tak subtelną i delikatną sferę, jaką jest sfera sacrum. To jest przekroczenie granicy, której nigdy nie powinno się przekraczać - przyznaje proboszcz, który o profanacji powiadomił płońską policję.
Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-operacyjna, która podczas oględzin zabezpieczyła wszelkie ślady. - Prowadzimy postępowanie, którego celem jest wyjaśnienie, jak doszło do uszkodzenia krzyża, i kto ewentualnie mógł się tego dopuścić - mówi podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
- To wielki ból, wielka krzywda, przede wszystkim dla samego Boga, a dla nas ludzi wiary jest to kolejny taki moment, kiedy zastanawiamy się, jak daleko człowiek jest zdolny się posunąć w swym złym działaniu - dodaje ks. Tomasz Markowicz.
Dawid Turowiecki