Przez sześć miesięcy bp Piotr Libera będzie przebywał poza diecezją płocką, w eremie u kamedułów.
Tej nietypowej zgody na pobyt biskupa w klasztorze udzielił już w styczniu papież Franciszek, a przed tygodniem, na półtora miesiąca przed rozpoczęciem czasu sabatycznego, bp Piotr przekazał informację wiernym diecezji. Od 1 lipca do 31 grudnia 2019 r. biskup płocki będzie więc żył jak pustelnik kameduła na Bielanach w Krakowie. – To było przedmiotem mojego spotkania i rozmowy z Ojcem Świętym 21 stycznia tego roku. Poprosiłem o audiencję prywatną u papieża Franciszka, przedstawiłem mu moje pragnienie podjęcia okresu szabatowego. Każdy ksiądz, zakonnik, siostra zakonna ma prawo, by po iluś latach pracy w Kościele zrobić sobie przerwę – mówił biskup 18 maja w czasie spotkania Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej. – Ojciec Święty zaakceptował moją prośbę. Ja z tej łaski, bo traktuję to w kategorii daru, chcę skorzystać. Przez sześć miesięcy będę przebywał poza diecezją, dlatego z tego powodu nie przyjmowałem posług w drugiej połowie roku. W tym czasie będę modlił się za Kościół powszechny, Kościół w Polsce i naszej diecezji – zapewnił ordynariusz płocki. – Po 22 latach biskupstwa i 43 latach kapłaństwa chciałbym naładować moje akumulatory. Chcę podkreślić, że nikt mnie do niczego nie zmusza, nikt mnie na nic nie skazuje. Jest to moja absolutnie dobrowolna decyzja, radość i łaska – podkreślał biskup, ogłaszając swoją decyzję.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Włodzimierz Piętka