Bp Piotr Libera ujawnił korespondencję do Ojca Świętego, w której prosi o możliwość sześciomiesięcznego pobytu w klasztorze kamedulskim w Krakowie.
List z datą 21 stycznia 2019 r. bp Piotr Libera złożył na ręce Ojca Świętego w czasie prywatnej audiencji w Watykanie. Teraz, po upublicznieniu papieskiej zgody na pobyt biskupa płockiego w klasztorze kamedulskim, wobec dużego zainteresowania tą informacją i pojawiających się komentarzy bp Piotr Libera postanowił ujawnić jego treść. Przytaczamy jego zasadniczy fragment:
W ostatnim czasie czuję silną potrzebę wzmocnienia harmonii wewnętrznej w moim codziennym życiu. Rozmyślałem o tym i modliłem się długo, i dojrzało we mnie przekonanie, że na tym etapie mojego życia - mam obecnie 68 lat - byłoby rzeczą dobrą dla mnie osobiście, a w konsekwencji dla mojej posługi biskupiej, przeżycie czasu sabatycznego w bezpośredniej, intymnej bliskości Boga.
W Twoje zatem ręce Ojca i Najwyższego Pasterza składam moje pragnienie i pokorną prośbę o możliwość przeżycia takiego czasu w eremie kamedulskim Monte Corona w pobliżu Krakowa. Chciałbym spędzić sześć miesięcy (od 1 lipca do 31 grudnia 2019 r.) z eremitami kamedułami, poświęcając mój czas na modlitwę osobistą i wspólnotową oraz na medytację.
Pociąg do życia eremickiego i do duchowości kamedulskiej nie jest dla mnie czymś nowym. Ta duchowość jest mi bardzo bliska i towarzyszy mi od dawna, poczynając od pierwszych lat mojego życia kapłańskiego.
Jednocześnie pragnę zapewnić Cię, Ojcze Święty, że w czasie mojej nieobecności diecezja płocka nie pozostanie na żadnym polu pozbawiona opieki. Mój biskup pomocniczy, bp Mirosław Milewski, który posiada dobre doświadczenie w administrowaniu oraz bardzo dobre relacje ze mną, jak również z duchowieństwem, razem z ks. kanclerzem i sprawnie działającą kurią diecezjalną, gwarantują zachowanie niezbędnej troski o wszystkie potrzeby naszego Kościoła lokalnego.
Pod tą prośbą bp. Libery papież napisał krótko po łacinie: "concedo Franciscus 21-1-2019".
oprac. wp