W symbolicznym lasku katyńskim płońszczanie oddali hołd ofiarom sowieckiego ludobójstwa oraz katastrofy smoleńskiej.
Podczas tegorocznych rocznicowych obchodów katyńsko-smoleńskich u stóp krzyża katyńskiego w Płońsku złożono urnę z ziemią katyńską, która przybyła z czterech istniejących polskich cmentarzy wojennych: w Katyniu, Charkowie, Miednoje i Bykowni oraz z Kuropat na Białorusi, gdzie odkryte zostały kolejne ofiary mordu katyńskiego. Ziemia to dar Stowarzyszenia Rodziny Katyńskiej w Olsztynie. Na pamiątkę tego wydarzenia odsłonięto okolicznościową tablicę.
Wśród zebranych w ''lasku katyńskim" byli kombatanci, pracownicy administracji samorządowej, przedstawiciele szkół, a także służb mundurowych, w tym Jednostka Strzelecka 1006 Płońsk. Nie zabrakło senatora Jana Marii Jackowskiego.
Tego dnia szczególnie wraca pamięć o 28 synach ziemi płońskiej, którzy zginęli w 1940 r.z rąk NKWD, a których nazwiska wyryte są na płytach przy parkowym krzyżu.
Podczas wydarzenia wspominano parlamentarzystki z okręgu płocko-ciechanowskiego: Janinę Fetlińską i Jolantę Szymanek-Deresz, które zginęły w katastrofie prezydenckiego Tupolewa 10 kwietnia 2010 roku. - Powinniśmy pamiętać i wspominać katastrofę smoleńską w duchu szacunku i współczucia - mówiła Teresa Kozera, wiceburmistrz Płońska.
Dawid Turowiecki