W okresie Wielkiego Postu myśli człowieka biegną ku krzyżowi. Dlatego warto przypomnieć czasy, gdy o jego obecność w szkołach trzeba było walczyć.
W 1958 roku, zaledwie dwa lata po powrocie do szkół lekcji religii i krzyży, na fali tak zwanej odwilży gomułkowskiej władze komunistyczne przystąpiły do ponownego ich usuwania, co uzasadniano koniecznością zachowania świeckiego charakteru placówek oświatowych. Działania władz spotkały się z oporem ze strony rodziców. Choć od tych wydarzeń upłynęło już 61 lat, trwale zapisały się one w pamięci uczestników, również na północnym Mazowszu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wojciech Ostrowski