Katolicy świeccy diecezji płockiej zabierają głos w sprawie kontrowersji wywołanych w Warszawie podpisaniem przez prezydenta miasta deklaracji LGTB+.
Choć sprawa dotyczy stolicy, to może się stać niebezpiecznym eksperymentem, który już szeroko nagłaśniają laickie media. Oświadczenia wydane w tych dniach przez Akcję Katolicką i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich przede wszystkim przypominają niekwestionowane prawo rodziców do wychowania dzieci.
SRK w swym oświadczeniu nazywa je za papieżem Benedyktem XVI jednym z "nienegocjowalnych" praw, bo zapisanym w naturze człowieka. "Prawo rodziców do wychowania własnych dzieci zgodnie ze swymi przekonaniami dotyczy również edukacji seksualnej. Wprowadzanie jakichkolwiek nieprzemyślanych zmian w tej sferze jest wyrazem braku odpowiedzialności ze strony dorosłych, którzy kosztem zgorszenia wrażliwych sumień swoich dzieci chcieliby promować konkretną ideologię. (...) Członkowie stowarzyszenia wyrażają zaniepokojenie działalnością niektórych samorządów lokalnych oraz przedstawicieli partii politycznych, którzy propagują w naszej ojczyźnie pomysły na wychowanie seksualne demoralizujące młode pokolenie. Jako małżonkowie, rodzice i osoby żyjące samotnie nie godzimy się na to, aby zmiany w kwestii wychowania seksualnego dzieci i młodzieży były wprowadzane do przedszkoli i szkół bez zgody rodziców lub opiekunów prawnych" - czytamy w oświadczeniu SRK.
Z kolei zdaniem zarządu diecezjalnej Akcji Katolickiej postulat "edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole", w rzeczywistości jest niesprawiedliwy, bo marginalizuje rolę rodziców i jest sprzeczny z konstytucyjnym ich prawem do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz z obowiązującym prawem oświatowym.
Zaistniała sytuacja w Warszawie powinna być impulsem do podjęcia konkretnej rozmowy przez rodziców i wychowawców o formie i treściach edukacji seksualnej w szkołach w Polsce i mobilizacją, aby włączyć się w działalność prorodzinną, edukacyjną i pro life.