Bieda zawsze nas znajdzie

– Gdy się pomaga, zawsze jest pod górkę. Jest trudno i... pięknie – mówi Anna Kozera, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Pomocy im. św. Brata Alberta w Płocku.

Adres przy ul. Kościuszki 5 doskonale znają osoby, które są w potrzebie. Idą tam po „kromkę chleba”, do „oazy” czy „ciepłej izby”. To nazwy inicjatyw charytatywnych, które od lat prowadzi płocki Brat Albert. Ta największa i najstarsza organizacja pożytku publicznego w Płocku istnieje od 25 lat. Podczas gdy inne instytucje w mieście zajmują się wąską dziedziną pomocy, przy Kościuszki 5 wsparcie czeka na każdego: od dziecka po seniora. Stąd aż siedem form pomocy: punkt dożywiania, Miejska Świetlica nr 11, Klub Profilaktyki Środowiskowej, Dom Dziennego Pobytu, Punkt Pośrednictwa Pracy, Poradnia Rodzinna i Centrum Integracji Społecznej. A wszystko zaczęło się od jednej osoby: Anny Kozery i historii jej życia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Włodzimierz Piętka