My giniemy za wolną Polskę, a wy...?

Na szlaku walki legendarnego i niezłomnego „Roja” i jego podkomendnych na północnym Mazowszu są Osyski k. Pałuk – nowe miejsce pamięci o niezłomnych i niepokornych ludziach drugiej konspiracji.

To nie byli ludzie ze złota, srebra czy spiżu. To byli ludzie z krwi i kości – mówił ks. Wacław Michalski, proboszcz parafii pw. św. Gotarda w Pałukach, podczas Mszy św. odprawionej w 69. rocznicę rozbicia patrolu Ildefonsa Żbikowskiego „Tygrysa”, który był jednym z pododdziałów ugrupowania Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. Rój. Zagłada patrolu nastąpiła 25 lutego 1950 r. Kwaterujący w Osyskach k. Pałuk partyzanci zostali otoczeni przez kilkusetosobową obławę złożoną z funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, milicjantów i żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marek Szyperski