Projekt rypińskiego muzeum

Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej przygotowuje katalog zbrodni niemieckich na tych terenach w latach okupacji i zachęca, by włączyć się w to dzieło.

To właściwie druga taka publikacja rypińskiego muzeum. - Gdy w 2010 roku wydawaliśmy katalog zbrodni niemieckich w czasie II wojny światowej na tym terenie byliśmy pionierami, ale wówczas nasza wiedza była niepełna i dostęp do źródeł był ograniczony. Dzisiaj chcemy tę wiedzę pogłębić i upowszechnić. Tamta książka spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem. Wiele osób dowiedziało się czegoś na temat losów swoich przodków - mówi Andrzej Szalkowski, dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej, które działa w symbolicznym dla Rypina budynku - w dawnym Domu Kaźni, gdzie w czasie wojny było gestapo.

Jak skala?

W tym roku mija 80 lat od tamtych wydarzeń, bo okupacja niemiecka w Rypinie zaczęła się z początkiem wojny. Wyjątkowo dotkliwie w historii miasta zapisała się paramilitarna formacja tzw. samoobrony - Selbstschutz, składająca się z mieszańców tego terenu narodowości niemieckiej. Masowe zbrodnie miały miejsce szczególnie jesienią 1939 r. m.in. w Domu Kaźni, w Lasku rusinowskim i w lasach skrwileńskich, w pobliżu wsi Rak. Szacuje się w samym tzw. Domu Kaźni w Rypinie zamordowano około 1100 osób.

Teraz Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej chce na nowo skatalogować i określić skalę, i odcienie tej zbrodni. Sprawa dotyczy powiatu rypińskiego i lipnowskiego dla podziału administracyjnego z okresu II RP. Chodzi więc także o fragmenty obecnych powiatów: płockiego, włocławskiego, toruńskiego, brodnickiego i golubsko - dobrzyńskiego. Wciąż pozostaje pytanie, jaka tak naprawdę była skala tego ludobójstwa. Szacuje się, że w lasach skrwileńskich zostało zamordowanych od 1 tys. do 3 tys. ludzi. Taka rozpiętość liczbowa, jak zauważa dyrektor rypińskiego muzeum, rodzi pytania.

- Chcemy wszystko to przeliczyć i pokazać wiarygodne liczby, z zaznaczeniem, że jest to niepełny wykaz, bo być może taki nigdy nie będzie możliwy - mówi Andrzej Szalkowski.

Będzie 7 kategorii danych

Publikacja ma być możliwie najpełniejszym zestawieniem wszelkich zbrodni niemieckich w okresie II wojny światowej, popełnionych na tym terenie. Chodzi więc w pierwszym rzędzie o zbrodnię ludobójstwa, ale nie tylko.

- Chodzi też o zbrodnię w postaci wysiedlenia, pozbawienia rolnika ziemi, z której czerpał dochód na utrzymanie rodziny. Chcemy pokazać, jak wyglądał ten proces wysiedlenia, gdzie trafiali wysiedleni, jaki ich spotykał los, kogo w zamian tu przywożono. Kolejna kategoria zbrodni to grabież dzieł sztuki. To był przecież cały mechanizm, który realizowały specjalne ekipy, grabiące polskie dwory. Rypin w czasie II wojny światowej traci bezpowrotnie zabytki: średniowieczną bramę sierpecką, a także 19-wieczny drewniany kościół. Giną elementy architektury ludowej w terenie. Zlikwidowane z powierzchni ziemi zostały niektóre wsie, wysiedlone i i przeznaczone na potrzeby budowy lotniska dla 4 Zapasowego Batalionu Luftwaffe - wyjaśnia dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej.

W sumie ma być skatalogowane 7 kategorii danych. Dlatego muzeum w Rypinie zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które mogą dołączyć jakieś informacje do tej publikacji. - To mogą być wszelkiego rodzaju dokumenty rodzinne, np. uznania kogoś za zmarłego, informacje o aresztowaniach, o przetrzymywaniu w więzieniu, akty zgonu, wystawiane przez władze okupacyjne. Czekamy też na zdjęcia, bo chcemy ten katalog zaopatrzyć w fotografie - mówi dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

am