- Wieczory Dobrej Myśli to dobra inwestycja w myślenie, spotkanie i dialog - mówiono na rozpoczęcie serii ciekawych spotkań w Szkołach Katolickich w Płocku.
Gdy tyle czasu i pieniędzy wydaje się na wiele różnych spraw, to czy nie warto zainwestować ich także w myślenie? - tym pytaniem motywował uczestników na początku Wieczorów Dobrej Myśli do udziału w nowym projekcie ks. Dariusz Piskorski, dyrektor Ośrodka Naukowo-Badawczego UKSW z siedzibą w Płocku. - Zapraszamy na spotkania, których celem jest refleksja, zdobywanie wiedzy i wymiana doświadczeń - dodał ks. Artur Janicki, dyrektor Szkół Katolickich, współorganizator comiesięcznych spotkań.
Gośćmi pierwszego wieczoru byli biskup płocki Piotr Libera i Joanna Banasiak, dyrektor Książnicy Płockiej.
Gdzie człowiek może się dziś nauczyć przeżywania czasu? - Dawne zegary słoneczne nie tylko wskazywały konkretną porę dnia, ale także miały na sobie wypisane mądre łacińskie sentencje, że "czas ucieka, wieczność czeka", że "może to ostatnia godzina". Uczyć może piosenka, bo tyle jest w niej odniesień do przemijania i czasu - mówił w swoim wystąpieniu na inaugurującym spotkania wieczorze biskup płocki. Tak śpiewał m.in. zespół Perfect:
A gdy przyjdzie mój czas /Gdy pokryje mnie rdza
Usiądź przy mnie tuż tuż /Bym mógł z tobą być sam
Usiądź blisko o dłoń /Narwij słów jak żonkili
I opowiedz nasz film /Bym go przeżyć mógł znów
Mów o drodze we mgle /Kiedy wciągał mnie piach
Gdy nie miałem już sił /By się odbić od dna
Mów o chwili sprzed lat /Gdy podałaś mi rękę
I podniosłem swój cień /By przy twoim mógł stać
Wszystko ma swój czas /I przychodzi kres na kres
Gdybym kiedyś odszedł stąd /Nie obrażaj się na śmierć
- Czasem nie można zarządzać, bo on jest od nas niezależny, ale możemy nadać mu wartość, zorganizować i dobrze wykorzystać. To ważna sztuka, którą powinien posiąść współczesny człowiek, często nazywany "homo rapidus" - mówiła J. Banasiak. Zwróciła uwagę, że dziś czymś modnym jest bycie zabieganym, a wielu obawia się, aby nie przegapić w sieciach społecznościowych jakiegoś ważnego wydarzenia. - Trzeba nam dorosnąć i zaakceptować, że nie wszystko możemy zobaczyć. Trzeba uczyć się, aby nie odkładać na później spraw ważnych, a zajmować się banalnymi. Trzeba wreszcie próbować dzielić się ze swoim czasem z innymi - mówiła dyrektor Książnicy Płockiej.
- Dziś potrzeba "pracy nad czasem" - mówił bp Piotr Libera. Na czym ta praca ma polegać? - Chodzi o to, aby czasu nie marnować, "nie zarzynać go tępym nożem", nie marnotrawić z premedytacją. To znaczy również: mieć swój plan dnia. Dalej, tę pracę nad sobą oznacza przestroga, aby z drugiej strony nie ulec "demonowi pośpiechu" i "herezji czynu", pokusie aktywizmu. Dlatego człowiek wierzący wie, że swój czas powinien podarować Bogu, na modlitwę - mówił bp Piotr.