Po raz piąty przez Sulerzyż przeszedł Orszak Trzech Króli.
A zaczęło się kilka lat temu od procesji wokół kościoła, którą konsekwentnie wprowadził ks. proboszcz kan. Janusz Rumiński. W tym roku postanowiono wydłużyć i wzbogacić wielkie święto Objawienia Pańskiego organizując orszak przez miejscowość.
Jego uczestnicy szli więc w koronach, z flagami i w kolorowych strojach głośno kolędując. Wśród uczestników wyróżniały się dzieci misyjne, zaangażowane w szkolne koła Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieci. Warto podkreślić, że ta forma pracy duszpasterskiej z najmłodszymi jest bardzo żywa w tej podciechanowskiej parafii.
- Dzieci kolędowały w przeddzień orszaku w jednej z naszych miejscowości, zbierając ofiary na wsparcie misjonarzy. To misyjne wezwanie do troski o dzieło rozkrzewiania wiary wyraźnie wybrzmiało również na naszym orszaku 6 stycznia - mówi ks. proboszcz Janusz Rumiński.