Msza św. i adoracja Jezusa w żłóbku to dwa istotne elementy II Orszaku Trzech Króli w Serocku.
Chcemy przeżyć jeszcze raz to, czego doświadczyli Trzej Królowie, chcemy wyznać z nimi wiarę i wspólnie się radować dzisiejszym świętem - mówił w czasie Mszy św. ks. proboszcz Dariusz Rojek, zachęcając do udziału w orszaku. Po liturgii za gwiazdą i Trzema Królami niosącymi dary wyruszył Orszak Trzech Króli.
To wciąż młoda w Serocku tradycja, aby uroczyście i publicznie obchodzić święto Trzech Króli, ale naprawdę wielu ludzi przeszło z kościoła przez malowniczy rynek do szkoły średniej, aby tam złożyć pokłon i dary małemu Jezusowi. W rolę Świętej Rodziny wcieliło się małżeństwo: Beata i Łukasz z synkiem Jasiem. Ozdobą i atrakcją stajenki, zwłaszcza dla dzieci, był żywy osiołek.
Na koniec, gdy Mędrcy złożyli dary, wszyscy uklękli. W ten sposób oddali pokłon Jezusowi i adorowali narodzonego w betlejemskiej stajence. Powtórzyli dokładnie to samo, o czym mówiła Ewangelia św. Mateusza o gwieździe i wędrówce, o szukaniu stajenki i uznaniu Jezusa za prawdziwego Boga, Króla i Człowieka.