Po raz piąty Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Nasielska.
Mimo zimowej aury, nic nie odstraszyło wiernych parafii św. Wojciecha, aby głośnie i radośnie świętować Objawienie Pańskie. Orszak zgromadził ponad 1300 osób.
Tegoroczna trasa nasielskiego orszaku wiodła od kościoła do rynku, gdzie pod pomnikiem św. Jana Pawła II znajdowała się szopka, a w niej Święta Rodzina, w której rolę wcielili się państwo Czernik. W rolę Mędrców ze Wschodu wcielili się Bogdan Ruszkowski, burmistrz Nasielska, Mariusz Kraszewski, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 im. Stefana Starzyńskiego w Nasielsku oraz ks. Paweł Perdion, wikariusz parafii.
Trzej Królowie po dotarciu do szopki oddali pokłon Dziecięciu Jezus i złożyli swoje dary. Następnie wszyscy wierni wraz Świętą Rodziną i królami udali się do kościoła, na uroczystą Mszę św.
- Cieszę się bardzo, że tak radośnie mogę świętować Objawienie Pańskie. Jestem tutaj z całą rodziną. Jak co roku ubieramy korony na głowę, aby móc królować nad swoim życiem. Dokonywać mądrych i rozważnych decyzji, aby były zgodne z wolą Boga. To nasze królowanie ma być drogą, na której idąc za Chrystusem, zawsze będziemy nieśli Go innym. Idziemy do Niego z pustymi rękami, ale z całą rodziną. Nie zanosimy mu złota, mirry i kadzidła, ale niesiemy naszą miłość i serca - mówi uczestnicząca w orszaku pani Monika.
Muzyczną oprawę przygotował chór parafialny "Lira", pod batutą Joanny Ostaszewskiej. nad sprawnym przebiegiem orszaku czuwał ks. Piotr Wilkowski, wikariusz parafii św. Wojciecha.