Historycy sztuki powiedzą, że to Niewiasta Apokaliptyczna, a dla nas to po prostu Maryja z Makowa Mazowieckiego, Pułtuska czy Daniszewa.
To tylko niektóre z miejsc w diecezji, gdzie możemy spotkać ten sposób przedstawiania Matki Boskiej: samej albo z Dzieciątkiem, otoczonej gwiazdami, z księżycem pod jej stopami – tak jak czytamy w rozdziale 12 Apokalipsy św. Jana Apostoła. Zwłaszcza w Adwencie warto lepiej się przyjrzeć temu przedstawieniu. Szczególną okazję mają do tego mieszkańcy Makowa Mazowieckiego, bo po niemal 200 latach zapomnienia wraca do tego kościoła odnowiony obraz Matki Bożej. Namalowany na przełomie XVII i XVIII wieku, został ukryty za ołtarzem przed przechodzącymi przez miasto wojskami napoleońskimi, które w kościele urządziły stajnię. Po zawierusze wojennej został zapomniany. Znaleziono go dopiero podczas remontu kościoła latem 2016 roku. Był bardzo zniszczony, niektóre jego części były wyrwane, inne zupełnie nieczytelne. Teraz powraca do Makowa w dawnym blasku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Otłowska