Autentyczni świadkowie Chrystusa przejdź do galerii

W 1993 r. zostało reaktywowane w diecezji płockiej Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Przez ostatnie ćwierćwiecze licznie powstawały parafialne oddziały KSM, a już mówi się o kolejnych.

- Jubileusz jest to czas, kiedy dziękujemy Panu Bogu za te lata; czas, który dostaliśmy w dzierżawę od Niego. To okazja do zrobienia rachunku sumienia, jak my tą dzierżawę wykorzystaliśmy. KSM otwiera perspektywy pięknego, Bożego, ludzkiego, głęboko patriotycznego działania dla ludzi młodych - młodych w każdym wieku. Wy, drodzy młodzi, jesteście bardzo potrzebni Kościołowi, bo to dzięki wam będzie się rozwijał młody Kościół. Bez was, młodego Kościoła nie będzie, a bez młodego Kościoła, nie będzie Kościoła w ogóle - mówił ks. Michał Fordubiński, asystent diecezjalny KSM.

Obchody rozpoczęła Msza św. w sanktuarium św. Stanisława Kostki w Rostkowie, której przewodniczył bp Mirosław Milewski. Eucharystię koncelebrowali księża pełniący w różnym czasie funkcję asystentów diecezjalnych oraz obecni duszpasterze związani z KSM. We wspólnej modlitwie uczestniczyli młodzi, działający w oddziałach parafialnych utworzonych w diecezji oraz Patryk Czech, przewodniczący Prezydium Krajowej Rady KSM.

Bp Milewski mówił w homilii o przeszło dwóch dekadach, w których młodzi podejmują w Kościele płockim wiele inicjatyw duszpasterskich i ewangelizacyjnych. - Kościół ten nosi wasze niezatarte znamię, że zostawiacie w nim swój ślad. I wy podejmujecie to wyzwanie, tworząc wspólnotę ludzi młodych, wnoszących do Kościoła zapał, optymizm i wiele inspirujących pomysłów - mówił bp Mirosław.

Przypominając historię Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, przywołał jego piękną i bogatą tradycję, która stała się duchowym spadkobiercą przedwojennej Akcji Katolickiej i jej dwóch młodzieżowych, stanowych organizacji: Katolickiego Związku Młodzieży Żeńskiej i Katolickiego Związku Młodzieży Męskiej. - I choć wybuch II wojny światowej przerwał ich działalność, a po wojnie władzom komunistycznym nie na rękę była działalność katolików świeckich, także młodych, to, gdy tylko stało się to możliwe, w 1990 roku, w okresie transformacji ustrojowej, Konferencja Episkopatu Polski wydała dekret powołujący do życia ogólnopolskie Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży - mówił biskup.

Nawiązując do 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, przypomniał, że w godle stowarzyszenia widnieją symbole chrześcijaństwa: krzyż i orzeł biały. A towarzyszące im kolory, są kolorami Kościoła (barwa żółta), flagi narodowej (biel i czerwień) oraz Maryi (kolor niebieski). W hymnie zaś zapisana jest obietnica pracy dla Boga i Polski, co wyraża pragnienie bycia autentycznym świadkiem Chrystusa.

- Kochani KSM-owicze, wasz jubileusz jest dobrą okazją, żeby podziękować za aktywną działalność w naszej diecezji, za to, że chcecie zmieniać świat: poprzez modlitwę, udział w rekolekcjach i obozach formacyjnych, dni skupienia, turnieje sportowe czy tak wiele ewangelizacyjnych inicjatyw, związanych chociażby z Rokiem św. Stanisława Kostki w naszej diecezji. Wasze charakterystyczne koszulki z hasłem "Gotów!" można zobaczyć podczas wszystkich najważniejszych uroczystości religijnych w diecezji. Nie przypadkiem też jubileuszowy zjazd diecezjalny, w Roku św. Stanisława Kostki, patrona młodzieży i głównego patrona diecezji płockiej, postanowiliście zorganizować właśnie w związanym z nim Rostkowie, żeby niejako klamrą spiąć kończący się Rok Jubileuszowy z ćwierćwieczem działalności KSM - akcentował bp Milewski.

Na koniec życzył członkom KSM nowych postanowień na przyszłość, aby z nadzieją mogli wcielać w życie szlachetne ideały służby Bogu i bliźnim. - Nie traćcie swego młodzieńczego ducha, nie dajcie sobie wmówić, że można żyć bez Boga i wiary, nie dajcie się zwieść szkodliwym, ateistycznym ideologiom.

Po Mszy św. odbyło się spotkanie, na którym wspominano początki działania reaktywowanego KSM oraz lata jego działalności w strukturach diecezji. Głos zabrali pierwszy asystent kościelny oraz kolejni asystenci i osoby, które wchodziły w skład zarządu diecezjalnego.