Płocczanie świętowali niepodległość w cieniu katedralnych wież i nowego pomnika Obrońców Płocka 1920 r., który stoi na Placu Narutowicza.
Pomnik w formie kolumny, zwieńczonej polskim orłem z wzniesionymi skrzydłami i z ryngrafem na piersi, jest dziełem artysty rzeźbiarza prof. Gustawa Zemły, który był obecny na tej uroczystości. Wykonawcą monumentu, który góruje nad placem jest Paweł Pietrusiński, właściciel Pracowni Rzeźby Bieniewo. - Ten pomnik świadczy o naszej tożsamości i naszej dumie z bycia Polakiem i płocczaninem - zaznaczył prezydent Płocka Andrzej Nowakowski, w czasie ceremonii na Placu Narutowicza.
Włodarz miasta przypomniał, że sto lat temu spełniły się marzenia wielu pokoleń Polaków, okupione krwią, wylaną w kolejnych powstaniach. - W czasie I wojny światowej wywalczyliśmy wolność w okopach, na polach bitew. Ale tej wolności trzeba było zaraz bronić przed bolszewicką nawałą. Dziś w Płocku szczególnie splatają się te dwie daty 1918 i 1920 - powiedział A. Nowakowski.
"Zwycięskim Obrońcom Płocka 1920 r. żołnierzom, ludności cywilnej, harcerzom, w 100-lecie odzyskania niepodległości wdzięczni płocczanie" - taka dedykacja znajduje się na podstawie wysokiej kolumny. Pomnik przypomina, że miasto otrzymało od Marszałka Piłsudskiego za swą bohaterską obronę Krzyż Walecznych. Biało-czerwone szarfy, okalające monument przecięli: prezydent Nowakowski, Marek Chojnacki, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Obrońców 1920 r., Edward Jankowski - przewodniczący Porozumienia Organizacji Kombatanckich, Zbigniew Jeziorowski z rodziny Tadeusza Jeziorowskiego, jednego z młodych bohaterskich Obrońców Płocka i przedstawicielka najmłodszego pokolenia współczesnych mieszkańców miasta - harcerka Zuzanna.
Odsłonięty uroczyście pomnik, przy licznej liczbie płocczan zgromadzonych na placu, poświęcił bp Mirosław Milewski. - Niech ta kolumna z polskim orłem utrwali w naszej pamięci odwagę ludzi, którzy nie wahali się stać w obronie zagrożonej niepodległości. Niech wyryje w naszych sercach wdzięczność wobec tych, którzy poświęcili swoje życie, abyśmy mogli cieszyć się darem upragnionej wolności - mówił słowa modlitwy poświęcenia bp Mirosław.
W ceremonii uczestniczyli członkowie społecznego komitetu budowy pomnika, skupiającego m.in. pracowników instytucji kultury, oświaty płockiej i radnych miasta. Przedsięwzięcie odbywało się pod honorowym patronatem posłanki Elżbiety Gapińskiej, prezydenta miasta Andrzeja Nowakowskiego, senatora Marka Martynowskiego, prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka i członka zarządu koncernu.
W czasie ceremonii przy pomniku i odnowionej Płycie Nieznanego Żołnierza m.in. odczytany został list, który napisali w roku milenijnym kombatanci do młodzieży Płocka. Przesłanie odczytał uczeń Małachowianki, urodzony w roku 2000. "1918 rok zaowocuje poświęceniem takich Polaków, jak Kościuszko, Dąbrowski, Sowiński, Traugutt, Roman Dmowski, Józef Piłsudski, i wielu innych. Każde pokolenie z potu i krwi dało daninę, z której czerpali ci, którzy 11 listopada 1918 r. obwieścili światu odrodzenie niepodległego państwa polskiego…W tej sztafecie pokoleń dziedzictwo zobowiązuje, aby każde następne pokolenie było godne tych, co złożyli ojczyźnie największą wartość" - pisali 18 lat temu płoccy kombatanci.
W czasie ceremonii krótki program artystyczny zaprezentowali młodsi członkowie Harcerskiego Zespołu Pieśni i Tańca "Dzieci Płocka". Na płycie nieznanego żołnierza zapłonął znicz, zapalony przez harcerzy.
am