Abp Wacław Depo w Przasnyszu o św. Stanisławie Kostce i jego posłannictwie.
Metropolita częstochowski przewodniczył Sumie odpustowej w kościele chrztu św. Stanisława Kostki w Przasnyszu. Dokonał również wprowadzenia obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej do kościoła farnego. Jest on pamiątką i wotum wdzięczności za dar nawiedzenia parafii św. Wojciecha w 2015 roku.
- Czy po tych 450 latach od śmierci św. Stanisław może być dla nas światłem, wskazówką, ostoją w poszukiwaniach, zagubieniach czy decyzjach, zwłaszcza współczesnego świata i ludzi młodych? - pytał w homilii abp Depo. Zauważył, że krótka droga życiowa patrona młodzieży, z Rostkowa przez Wiedeń do Rzymu, była jak gdyby biegiem na przełaj do najważniejszego celu, jakim jest świętość.
- Mija 450 lat, a my mówimy o nim, że on żyje, że on chodzi naszymi drogami, chociażby przez znak relikwii - nauczał kaznodzieja. - Możemy go spotkać, ale on nie zatrzymuje na sobie, tylko podprowadza do Chrystusa.
Abp Depo wezwał uczestników Eucharystii, aby nie poprzestawali na czytaniu Ewangelii oraz słów św. Stanisława Kostki i św. Jana Pawła II, ale wprowadzali je również w życie.
Po raz trzeci została wręczona statuetka św. Stanisława Kostki, którą przasnyska fara nagradza osoby wspierające tę wspólnotę i przyczyniające się do szerzenia kultu patrona Przasnysza. W tym roku został nią uhonorowany Wojciech Ostrowski, przasnyski współpracownik "Gościa Płockiego".
Po Eucharystii jej uczestnicy udali się pod pomnik świętego, gdzie złożono kwiaty. Burmistrz miasta Waldemar Trochimiuk wręczył abp. Depo reprint przedwojennego albumu o patronie młodzieży, który kilka lat temu otrzymał również papież Franciszek. Uroczystości uświetniła swoją grą orkiestra dęta OSP z Przasnysza. Ich artystycznym dopełnieniem był koncert w wykonaniu Miejskiego Chóru Męskiego oraz zespołu Pasja w Miejskim Domu Kultury.
opr. wp