Chojnowo k. Przasnysza po raz kolejny stało się miejscem żywej lekcji historii.
Podczas dwudniowego pikniku historycznego "Szlak Frontu Wschodniego - Drogi do wolności", który wpisuje się w obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, w chojnowskim dworku oraz jego bliższych i dalszych okolicach licznie przybyłej publiczności przybliżono wydarzenia z czasów I wojny światowej oraz wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku.
Jak wyjaśniają organizatorzy, piknik miał pokazać drogi, które zaprowadziły nas w 1918 r. do niepodległości oraz walk w jej obronie dwa lata później. W bogatym programie imprezy znalazły się prezentacje uzbrojenia, wyposażenia i umundurowania oraz dioram grup rekonstrukcji historycznej, zwiedzanie wystaw w dworku, koncert pieśni żołnierskiej "Jak to na wojence ładnie..." w wykonaniu Wojciecha Winnickiego, Wiktora Brzuchacza i Łukasza Motyki oraz ognisko integracyjne. W intencji poległych podczas I wojny światowej żołnierzy na cmentarzu wojennych w Chojnowie odmówiono modlitwę, której przewodniczył ks. Michał Gaszczyński, proboszcz parafii św. Stanisława BM w Czernicach Borowych. Przedstawiciele organizatorów odwiedzili także cmentarz parafialny w Przasnyszu, gdzie pod mauzoleum upamiętniającym żołnierzy poległych w 1920 r. zapalono znicze i złożono kwiaty.
Pierwszego dnia pikniku zaprezentowano inscenizację walk rosyjsko-niemieckich z czasów I wojny światowej. Głównym widowiskiem całej imprezy była jednak zaprezentowana nazajutrz pełna dynamiki i efektów pirotechnicznych rekonstrukcja "W obronie wolności - rok 1920" obrazująca walki, jakie miały miejsce na północnym Mazowszu podczas wojny polsko-bolszewickiej. Po rekonstrukcji pokaz swoich niezwykłych umiejętności kawaleryjskich dali jeźdźcy ze stajni "Tarpan".
W wydarzeniu zorganizowanym przez gminę Czernice Borowe i Przasnyskie Stowarzyszenie Historii Ożywionej we współpracy z Grupą Rekonstrukcji Historycznej 14. Pułk Strzelców Syberyjskich z Przasnysza i Stowarzyszeniem Rekonstrukcji Historycznej 79. Pułk Piechoty Strzelców Słonimskich im. Hetmana Lwa Sapiehy z Ciechanowa, uczestniczyli również rekonstruktorzy m.in. z Warszawy, Łodzi, Poznania, Olsztyna, Radomia, Malborka, Modlina, Iłży, Lęborka, Krasnosielca, Mławy i Radzanowa.
- Jesteśmy z Ciechanowa i Mławy, ale zawsze chętnie tu wracamy, bo jest to wspaniała gmina i wspaniali ludzie - mówił na zakończenie rekonstrukcji autor jej scenariusza Dariusz Krawczyk z SRH 79. Pułk Piechoty Strzelców Słonimskich. - Brawo dla tych ludzi, że chce im się chcieć i w niemal 40-stopniowym upale występują w sukiennych mundurach z epoki. Tak wyglądał żołnierz polski i tak walczył w roku 1920. Brawa także dla strony przeciwnej. Na co dzień przyjaźnimy się, wspólnie przygotowujemy rekonstrukcje od I do II wojny światowej - wyjaśnił rekonstruktor, wyrażając swoje uznanie dla wszystkich uczestników widowiska.
Wojciech Ostrowski