– Co wtedy czuliśmy? Strach na pewno. Ale i żal, że mamy tak mało broni – wspominał ostatnie chwile przed godziną W prof. Jerzy Kłoczowski, rodem z Krzynowłogi Wielkiej.
Zmarły w zeszłym roku wybitny historyk od pierwszego do niemal ostatniego dnia powstania warszawskiego walczył na Mokotowie w szeregach pułku AK „Baszta”. Urodził się w 1924 r. w majątku Bogdany w parafii Krzynowłoga Wielka. Po wybuchu II wojny światowej jego rodzina została stamtąd usunięta przez Niemców, znajdując schronienie pod Warszawą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wojciech Ostrowski