W gminie Stara Biała obchodzono wczoraj uroczyście Narodowy Dzień Walk i Męczeństwa Wsi Polskiej.
We wsi Draganie, w gminie Stara Biała urodził się ks. Stanisław Borniński, męczennik czasów II wojny światowej, więzień niemieckich obozów w Działdowie, Dachau, Mauthausen, gdzie został zamordowany w wieku 32 lat, 9 października 1940 r. Jemu dedykowany jest postument, który powstał z inicjatywy lokalnej społeczności i rady powiatu płockiego, przy nowym rondzie, spinającym kilka dróg powiatowych w Starych Draganiach. Symboliczne odsłonięcie, wmurowanie aktu erekcyjnego oraz poświęcenie postumentu i ronda odbyło się wczoraj, w obchodzony po raz pierwszy w naszym kraju narodowy Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.
- 10 tysięcy wsi dotkniętych różnymi formami represji, 1 mln 300 tys. mieszkańców wsi, którzy zginęli w wyniku bezpośredniej eksterminacji. W stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę dziękujemy za ich wierność Bogu i ojczyźnie, za honor, który zachowali - powiedział w czasie Mszy św. polowej, ks. Zbigniew Kaniecki, od niedawna proboszcz w tutejszej parafii w Starej Białej.
- Wspominamy małżonków z Ogorzelic: Władysławę i Bronisława Popielarskich. Panią Władysławę zastrzelono, a jej męża zamordowano w zakładzie karnym w Płocku. Zginęli za posiadanie broni. Pan Bronisław był myśliwym. Wydał ich folksdojcz. Pani Władysława przed zastrzeleniem zdołała wypowiedzieć - "Dla ciebie, Polsko…". Trzeba wspomnieć gajowego z Brwilna Władysława Lewandowskiego. I oczywiście nie można zapominać o ks. Stanisławie Bornińskim, zamordowanym w obozie w Mauthausen, w 1940 r. Nad wejściem do kościoła w Białej znajduje się witraż przez niego ufundowany - Dobry Pasterz - mówił w kazaniu ks. Kaniecki.
Duszpasterz przypomniał też, że w środowisku wiejskim szczególną rolę odegrał także Kościół. Zaznaczył też, że trzeba kochać polską mowę, historię. - Wyrazem miłości do ojczyzny jest i ta droga, i to niedalekie rondo, i to miejsce poświęcone ks. Stanisławowi Bornińskiemu, naszemu rodakowi.
am