Relikwie i obraz św. Stanisława Kostki zatrzymały się w najmłodszej parafii w diecezji, której patronuje św. Ojciec Pio.
Po raz kolejny św. Stanisław Kostka czuł się dobrze między swoimi. Nie dość, że trafił do młodziutkiej płońskiej parafii, to już od progu witali go najmłodsi, dzieci komunijne i dorośli. Wszyscy ze skupieniem i przejęciem wpatrzeni byli w jego relikwie i ze szczerym sercem przedstawiali mu swoje prośby. Śpiew pieśni ku czci św. Stanisława wypełnił tymczasową kaplicę.
Powitalną Mszę św. sprawowali księża posługujący w parafii na czele z proboszczem ks. Tomaszem Markowiczem. On również wygłosił kazanie. Podejmując dialog z licznie zgromadzonymi dziećmi, dociekał, czy możliwa jest świętość we współczesnym świecie. Analizując różne drogi życia, różne zawody i powołania, poszukiwał z dziećmi elementów wspólnych. Kluczowym okazało się powołanie do świętości na mocy pierwszego sakramentu wiary: chrztu świętego. Dzieci mówiły o roli, jaką ma do spełnienia policjant, modelka, aktor, ksiądz czy lekarz. Jednak ważne jest, jak zwracał uwagę ks. proboszcz, aby w tym co robimy w życiu, nie zagubić Pana Boga. - Chodzi oto, aby żyć zgodnie z drogą życia, na wzór św. Stanisława Kostki: odkryć wolę Bożą, a potem z odwagą i wiarą ją realizować - akcentował ks. Markowicz.
Po Mszy św. modlono się o łaski dla wszystkich dzieci. Następnie dzieci oraz dorośli podchodzili i oddawali cześć relikwiom, otrzymując obrazki z okolicznościową modlitwą.
Wieczornemu nabożeństwu dla młodzieży towarzyszyła modlitewna zaduma i refleksja nad wciąż aktualnym przesłaniem, jakie w życie młodzieży XXI wieku wnosi święty z Rostkowa. Czuwanie przy relikwiach zakończyła katecheza i śpiew Apelu Jasnogórskiego połączony z aktem zawierzenia: dzieci i młodzieży oraz rodzin parafii świętemu Stanisławowi Kostce.
AO, ks.TM