Dzieci czują się dobrze, ale wciąż są badane przyczyny piątkowego zdarzenia w Mławie.
Jeszcze w piątek 19 uczniów z objawami zatrucia, którym udzielono pomocy w szpitalach, wróciło do domów i czują się dobrze. - Tak jak planowaliśmy, w sobotę odbył się festyn rodzinny, który zorganizowała nasza szkoła. Cieszył się dobrą frekwencją. Wciąż nie znamy przyczyn piątkowego zdarzenia. Zostały pobrane próbki i wciąż trwają badania - mówi Jacek Dusza, dyrektor Szkół Katolickich w Mławie.
Jak informowaliśmy, w miniony piątek w Katolickiej Szkole Podstawowej w Mławie doszło do zasłabnięcia grupy uczniów. Zespół Ratownictwa Chemicznego z Warszawy zabezpieczył balony, które dzieci wcześniej pompowały w związku z organizowanym następnego dnia festynem rodzinnym. Wszyscy uczniowie po udzielonej pomocy medycznej powrócili do domu.
Przypomnijmy, że 11 maja około godz. 10.30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Mławie został powiadomiony przez Centrum Powiadomienia Ratunkowego, że w Katolickiej Szkole Podstawowej w Mławie po zakończonej lekcji wychowania fizycznego grupa uczniów źle się poczuła - objawami były wymioty i zawroty głowy. "Policja powiadomiła inne służby ratunkowe i zabezpieczyła miejsce zdarzenia. CPR powiadomiło i skierowało do szkoły m.in. śmigłowce pogotowia ratunkowego. 16 dzieciom w wieku 10-12 lat udzielono pomocy medycznej, w tym 6 osób hospitalizowano. Na miejsce zdarzenia przyjechały zespoły ratownictwa chemicznego Państwowej Straży Pożarnej z Ciechanowa i Warszawy, które nie stwierdziły obecności żadnych substancji chemicznych zagrażających życiu. Do badania zabezpieczono balony, które uczniowie wcześniej pompowali w związku z organizowanym następnego dnia Festynem Rodzinnym. Postępowanie prowadzi KPP w Mławie" - czytamy w komunikacie mławskiej Policji.
rb, xwp