Relikwie i obraz św. Stanisława Kostki na szlaku peregrynacji zatrzymały się w parafii św. Jana Kantego w Mławie.
- Czujemy się wyróżnieni, że progi naszej szkoły przekroczył patron dzieci i młodzieży. Dyrekcja, wychowawcy, nauczyciele oraz dzieci włożyły wiele wysiłku i czasu, aby św. Stanisław Kostka czuł się z nami dobrze - mówił ks. Mateusz Jesień, wikariusz parafii.
Jednym z punktów programu była pantomima opowiadająca o ważnych momentach z życia świętego. - Nasi mali aktorzy włożyli wiele serca i swoich umiejętności, aby odzwierciedlić czasy i poszczególne miejsca, w których Stanisław wzrastał do świętości. Na koniec, dzieci na balonach wypełnionych helem napisały swoje osobiste intencje, który puściły prosto do nieba - mówi ks. Mateusz.
Spotkanie ze św. Stanisławem Kostką miało charakter modlitewny i integracyjny. W czasie nawiedzenia dzieci mogły obejrzeć film pt. "Skąd się wzięła aureola?", a ks. Mateusz krótko go skomentował. - Aureola nie wzięła się z nadzwyczajnych osiągnięć naukowych, z posiadania wielkiego majątku czy z samego chodzenia do Kościoła, ale z dziecięcego szukania Pana Boga w codziennych obowiązkach, które wykonuję na miarę swoich możliwości - mówił ks. Jesień. Dzieci wraz kapłanem szukały odpowiedzi na pytanie, czy jest dziś możliwe, aby być świętym mając zaledwie kilkanaście lat.
W godzinie miłosierdzia młodzi mieszkańcy parafii na Wólce uczestniczyli w czuwaniu, powierzając losy polskiej młodzieży swojemu świętemu rówieśnikowi z Rostkowa.
ao, ks.mj