Już po raz 8. parafia Miłosierdzia Bożego w Gostyninie zaprosiła na rodzinny rajd.
W 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości uczestnicy rajdu pojechali śladami pamięci ofiar II wojny światowej oraz ofiar katastrofy smoleńskiej na gostynińskiej ziemi. Zanim jego uczestnicy wyjechali na szlak, policjanci rozdawali im ulotki poświęcone bezpiecznemu poruszaniu się po drogach. Uczestnikiem rajdu był m.in. burmistrz miasta Paweł Kalinowski.
Pierwszym przystankiem było miejsce poświęcone mordowi katyńskiemu i tragedii smoleńskiej. Dalej trasa rajdu prowadziła przez Drzewce, gdzie znajduje się mały cmentarz 10 zamordowanych, dalej - Zalesie i stary cmentarz gruźliczy, na którym pochowano m.in. pomordowanych podczas wojny pacjentów szpitala, oraz pomnik przy bramie wjazdowej, upamiętniający ścięcie przez Niemców toporem 4 pracowników szpitala.
Dalej droga wiodła przez Kraśnicę, gdzie w lesie znajduje się miejsce upamiętniające 10 zamordowanych mieszkańców Gostynina. Kolejnym punktem pamięci narodowej był pomnik powstańców styczniowych w Gaśnem. W każdym z tych miejsc uczestniczący w rajdzie nadleśniczy Jacek Liziniewicz opowiadał historię związaną z danym miejscem, a ks. proboszcz Sławomir Wiśniewski prowadził modlitwę.
W kościele w Lucieniu modlono się Litanią Loretańską, zaś przy ognisku odbył się konkurs wiedzy związany z poznawanymi miejscami oraz ze św. Janem Pawłem II, który od początku patronuje parafialnemu rajdowi.
oprac. wp