O dobre przygotowanie się do I Komunii św. i o dobre wybory modliły się dzieci w parafii św. Jana Chrzciciela w Obrytem.
Obraz i relikwie św. Stanisława Kostki zatrzymały się na kilka godzin w parafialnym kościele. Mali mieszkańcy Obrytego i okolic przynieśli ze sobą wymalowane samodzielnie laurki dla swojego patrona. Niektóre były osobiste - zdradzały potrzebę serca, a inne dziękowały za to, co posiadają. Stając przed relikwiami świętego dzieci na głos odczytały słowa ze swoich laurek i złożyły je tuż przed nim. Wielokrotnie wybrzmiała w nich prośba o pomoc: w nauce, w przygotowaniu się do I Komunii św., w byciu szlachetnym i lepszym człowiekiem, czy po prostu o to, być dobrym dzieckiem dla swych rodziców. Nie zabrakło także tych bardziej duchowych: o rozeznanie drogi życiowej i większym dojrzewaniu w miłości do Maryi.
- Wiem, że św. Stanisław został świętym, bo pomagał dzieciom i biednym. Za jego wzorem chcę pomagać innym i stać się uczniem Maryi, aby się więcej modlić i stawać się dobrym dla innych - przyznaje Kuba Apoliński z III klasy.
W dialogu z księdzem dzieci przypomniały sobie drogę do świętości młodego Kostki. - Pobożność jest wciąż nauką! Musicie wzrastać i podążać taką samą drogą, jak św. Stanisław. Nie zawsze będzie wam łatwo być podobnym do niego, ale musicie być pilnymi w nauce i mężnym wyznawaniu wiary. Wpatrujcie się w jego wizerunek, on nauczy was dojrzałości duchowej. Trzeba wam się zatem modlić o dojrzałość duchową, aby wasz duch wzrastał z ciałem; musicie być stałymi w swoim rozeznawaniu - usłyszeli mali parafianie.