Płocki ZHR obchodzi ćwierćwiecze; od piątku do niedzieli trwał Zlot 25-lecia.
- Harcerz to człowiek, który służy Bogu. Chciałbym dzisiaj zaapelować do waszych młodych serc, aby służba Bogu nadawała sens wszystkim waszym działaniom. Razem z Bogiem wyznaczajcie cele. Dzisiaj jest dużo zamieszania w związku z obecnością Boga w harcerstwie. Są już takie nurty, który chcą Go wyrugować. Jeśli jednak chcecie być harcerstwem prawdziwym, to w nim musi być obecny Bóg - zaznaczył bp Mirosław Milewski, który przewodniczył sobotniej Mszy św. w płockiej Stanisławówce. Wspólna Eucharystia z udziałem druhów i druhen Płockiego Obwodu Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej była dziękczynieniem za miniony czas organizacji i najważniejszym momentem zlotu, zwołanego z okazji Dnia Myśli Braterskiej przypadającego 22 lutego.
- 25 lat temu jako kleryk płockiego seminarium patrzyłem z bliska na odradzający się ZHR i wraz z dwoma kolegami stworzyliśmy starszoharcerski krąg klerycki, czym nawiązaliśmy do przedwojennego harcerstwa w płockim seminarium. Czuję się dzisiaj jednym z was, mimo że kilkanaście lat temu droga harcerska została przede mną zamknięta. Mogę powiedzieć, że wiele zawdzięczam harcerstwu - wspominał podczas uroczystości bp Milewski.
W homilii mówił też, że harcerstwo jest przede wszystkim szlachetnym programem wychowania samego siebie. - W wielu sytuacjach nikt nie sprawdzi waszego zachowania. Bądźcie uczciwi w przestrzeganiu prawa, zasad, zwłaszcza wtedy, gdy was nikt nie widzi. Sumiennie wypełniajcie swoje zadania - zachęcał młodych harcerzy. Zwrócił uwagę także, że zobowiązania harcerskie są mądre, bo są zaczerpnięte z Ewangelii i oparte na mądrości Bożej.
W jubileuszowym zlocie uczestniczyli harcerze z 15 drużyn z Obwodu Płockiego, a także gościnnie zaprzyjaźnieni harcerze z ukraińskiego Zdołbunowa. W programie zlotu znalazło się m.in. gra miejska i kominek, czyli czas integracji i wspomnień.
am