Można się świetnie bawić bez alkoholu - udowodniło kilkadziesiąt par z pułtuskiego Domowego Kościoła.
170 osób wzięło udział w balu bezalkoholowym w Pniewie k. Pułtuska. Już piąty rok z rzędu Domowy Kościół rejonu pułtuskiego zorganizował taką karnawałową zabawę. Jej uczestnikami byli nie tylko członkowie Domowego Kościoła, ale i goście, którzy - jak powiedział w słowie powitalnym moderator rejonowy ks. Michał Podgórski - "posłuchem pozytywnego rozgłosu i opinii o naszej zabawie skorzystali z zaproszenia i są wśród nas". Ksiądz moderator życzył, by to spotkanie wszyscy wspominali w gronie swoich znajomych i rodziny, i aby bal był wyrazem chrześcijańskiej radości, wzmacniał pokój, przyjaźń i miłość.
Wspólne wieczorno-nocne spotkanie było podzielone na kilka etapów - wyśmienite posiłki staropolskiej kuchni, taneczne piruety na parkiecie, innowacyjne układy konkursowe, biesiadowanie za stołem, przyjacielskie rozmowy oraz muzyczna podróż w historię muzyki i kultury europejskiej były prawdziwą ucztą dla ciała i ducha.
W balu wziął udział ks. Sławomir Stefański, proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Pułtusku, ks. Michał Podgórski, moderator rejonowy Domowego Kościoła- i para diecezjalna Domowego Kościoła Iwona i Marian Morozowie. Stroną organizacyjną zajęli się Adrianna i Krzysztof Falkowscy, odpowiedzialni za Domowy Kościół w rejonie pułtuskim.
Zabawa bez alkoholu jest znakiem sprzeciwu wobec obyczaju alkoholowego szerzącego się w naszej ojczyźnie. Była też konkretnym wprowadzeniem w Tydzień Modlitw do Trzeźwość Narodu, który obecnie trwa w Kościele w Polsce.
Hanna Kowalczyk