Czerwińsk n. Wisłą, 3.12.2017. Msza św. w obrządku bizantyjskim dla grekokatolików z Ukrainy, którzy przebywają na terenie diecezji płockiej ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość "Hospody pomyłuj" nad Wisłą

Od I niedzieli Adwentu w płockiej Stanisławówce, co niedziela o godz. 12 jest odprawiana Msza św. w obrządku wschodnim dla grekokatolików. Podobne liturgie będą sprawowane z początkiem sezonu letniego w bazylice czerwińskiej.

3 grudnia po raz pierwszy duszpasterze grekokatoliccy sprawowali liturgię wschodnią w Płocku i Czerwińsku n. Wisłą, z myślą o wiernych Kościoła grekokatolickiego, którzy przebywają na terenie naszej diecezji, zwłaszcza z Ukrainy. - Taka jest potrzeba duszpasterska, aby towarzyszyć naszym wiernym, którzy przyjeżdżają za pracą do Polski. Za zgodą bp Piotra Libery i z polecenia naszego abp. Eugeniusza Popowicza rozpoczynamy tę posługę także na terenie diecezji płockiej - mówi ks. protojerej Bogdan Kruba z greckokatolickiej parafii pw. bł. Mikołaja Czarneckiego w Warszawie. Wraz z nim do Płocka i Czerwińska przyjechał ks. Dymitr i s. Magdalena ze zgromadzenia sióstr bazylianek.

Na pierwsze Msze przyszło kilkanaście osób, ale duchowni się nie zniechęcają. Prawdopodobnie w Płocku, Czerwińsku i okolicach może być nawet kilkanaście tysięcy imigrantów z Ukrainy, wśród nich wielu grekokatolików. - Chcemy im pomóc, aby w nowej rzeczywistości się nie zagubili, aby mieli duchowe oparcie i mogli się modlić w swoim języku i liturgii, aby nie zarzucili wiary szukając poprawy warunków materialnych - mówi ks. protojerej Kruba.